Balsam do ust to kosmetyk, który mamy przy sobie zawsze! I siegamy po niego kilkukrotnie w ciągu dnia. Zwłaszcza zimą, kiedy usta szczególnie narażone są na pierzchnięcie. Nic dziwnego, wysuszają się pod wpływem zarówno chłodnego, jak i suchego powietrza, a o tej porze roku wystawione są na jedno i drugie (na pierwsze – na dworze, na drugie – w ciepłych klimatyzowanych pomieszczeniach). Nie pomaga oblizywanie i przygryzanie warg (szczególnie na wietrze), do którego mamy tendencję, gdy tylko czujemy, że usta tracą naturalną wilgotność. I tak zaczyna się błędne koło. By je przerwać, wystarczy sięgnąć właśnie po balsam do ust. Pomagamy więc wybrać najlepszy! Taki, który przyniesie ulgę najbardziej spierzchniętym ustom – nawet wtedy, gdy nic innego nie działa. A że mamy słabość do pięknych przedmiotów, słodkich smaków i pięknych zapachów, wybrałyśmy balsamy do ust, które nie tylko skutecznie odżywiają i nawilżają usta, ale i pięknie wyglądają i dobrze smakują. Zachęcając do pocałunków. Nie oprze się im absolutnie nikt. I słusznie.

Balsamy do ust, które zachęcają do pocałunków. I skutecznie nawilżają usta, nawet jeśli nic innego nie działa

1. Regenerujący balsam w sztyfcie Śliwka, Ministerstwo Dobrego Mydła

Odkąd trafił w nasze ręce, nie pamiętamy już jak to jest mieć spierzchnięte usta. Mimo że ten regenerujący balsam w sztyfcie nie został stworzony wyłącznie do nich. Może więc was zaskoczyć jego rozmiar – znacznie większy niż klasycznego balsamu do ust (co bywa zabawne – niewtajemniczony obserwator może pomyśleć, że smarujemy usta... dezodorantem, co kilkukrotnie już nam się zdarzało). Skupmy się jednak na jego właściwościach, bo naprawdę jest na czym. To zasługa zawartych w balsamie masła shea, masła kakaowego i wosku pszczelego, które momentalnie odżywiają usta, sprawiają że stają się miękkie i zostawiają na nich gęsty (ale nie kleisty) ochronny film – barierę przed mrozem i wiatrem. A efekt utrzymuje się naprawdę długo. Ale sztyft nie tylko koi, ale i regeneruje usta – dzięki obecnych w nim witaminom E i A. Do wyboru oprócz Śliwki jest też Czekocynamon, który w składzie – zamiast oleju z pestek śliwy zawiera (równie skuteczny) olej abisyński i pachnie (i smakuje!) jak brownie. Zapragniecie więc zjeść go zamiast deseru – dzieląc się trochę z partnerem czy partnerką. Pamiętajcie jednak, że to nie tylko balsam do ust – doskonale nawilży wszelkie suche miejsca także na ciele – kolana, łokcie, a także spierzchnięte dłonie. Na zimę – must-have!

2. Wiśniowy balsam do ust, Auna

Znacie kogoś, kto nie lubi smaku soczystych dojrzałych wiśni? To właśnie dlatego ten balsam do ust jest taki apetyczny. Słodki, owocowy aromat i smak idą w parze z właściwościami pielęgnacyjnymi. Dzięki zawartości oleju ze słodkich migdałów, masła kakaowego i masła shea, kosmetyk skutecznie nawilża i zapobiega pękaniu ust. Przy okazji chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych oraz... optycznie powiększa usta. Z powodzeniem zastąpić może też szminkę, po pozostawia na wargach smakowity czerwono-różany odcień. Plus należy się też za przyjazne środowisku szklane opakowanie. Ciekwostka? Z tej samej serii dostaniecie balsam do ust o smaku prosecco! 

3. Regenerujący balsam do ust z serii Juicy Kisses o smaku czekolady, Eveline Cosmetics

Skoro marka Eveline nadała linii swoich balsamów nazwę Juicy Kisses, chyba od razu założyła, jakie będzie ich zastosowanie. Nasz ulubiony smak? Pomarańcza ale z czekoladą! Nadaje ustom soczystego blasku. Zmiękcza i odżywia. Oprócz pomarańczy z czekoladą w ofercie także mango oraz kokos. Co kto lubi! 

4. Balsam do ust Urban Protect, Casmara

Dlaczego ten balsam zachęca do pocałunków? To proste – sprawia, że usta wydają się pełniejsze! A oprócz tego doskonale je pielęgnuje: regeneruje to co popękane, nawilża, odżywia i zmiękcza. A także chroni przed trzema rodzajami zanieczyszczeń: zanieczyszczeniami powietrza, niebieskim światłem i środkami chemicznymi. Jeśli mieszkacie w mieście i sporo czasu spędzacie przed komputerem, sprawdzi się pierwszorzędnie! 

5. Balsam do ust Les Delices, Douglas

Kokos i wanilia – czy może być bardziej smakowite połączenie? Jeśli tęsknicie za egzotycznymi pocałunkami, sięgnijcie więc po ten balsam. Tym bardziej, że nawilża i regeneruje spierzchnięte usta, pozostawiając je jedwabiście miękkie. I słodko wygląda!