Koniec lata to nie tylko powroty do obowiązków, ale też nadchodzące bajeczne kolory na drzewach i nowe kolekcje w ulubionych sklepach. Co w tym sezonie proponują światowi projektanci? Nie od dziś wprowadzają do jesiennych pokazów elementy inspirowane mundurkami i stylem spotykanym na szkolnych korytarzach.
Mundurki ponadczasową inspiracją
Granatowe, sweterkowe bezrękawniki i męskie marynarki to pierwsze skojarzenie z uczniami prywatnych szkół. Nie mogąc doczekać się kolejnego sezonu „Szkoły dla elity” sięgamy po trendy z serialu – klasyczną bawełnę, wełniane sploty i nowoczesne pastelowe bezrękawniki. W HalfPrice znajdziemy również pozostałe elementy outfitu: plisowaną spódnicę i klasyczną białą koszulę. Jeśli chcesz podkręcić swój look, uzupełnij standardowe elementy garderoby o wiązania, naszywki czy falbany.
O co chodzi w HalfPrice?
W sklepach HalfPrice ubierzemy się od stóp do głów w naprawdę świetnych cenach. Rodzi się pytanie – jak to możliwe, że dostaniemy tam ubrania od światowych projektantów nie nadwyrężając swojego budżetu? Sklepy HalfPrice opierają się na koncepcji sprzedażowej off price. Oznacza to, że zespół kupców i trendsetterów współpracuje z markami i projektantami z całego świata. Codziennie łowią trendy i negocjują okazyjne stawki. Dlatego sklepy różnią się od siebie pod względem asortymentu. Kilka razy w tygodniu dorzucane są nowości, więc złowienie perełki nie jest takie trudne.
Less is more, czyli kiedy mniej znaczy więcej?
Kiedy można mieć wszystko, trzeba zastanowić się, co jest dla nas tak naprawdę najważniejsze. Ubrania topowych projektantów wyróżniają się jakością, co oznacza, że przez długie, długie lata będą nam służyć i pozostaną w takim stanie, jak je kupiliśmy. Niestety koszt takich zakupów bywa oszołamiający, czy nawet nieosiągalny, ale właśnie dlatego HalfPrice przychodzi nam z pomocą. W naprawdę dobrej cenie można zdobyć ubrania z metką luksusowych domów mody. To raj dla fanek i fanów ciekawego designu, a także dla wszystkich tych, którym na sercu leży przyszłość naszej planety.
