Fani Daniela Craiga jako Jamesa Bonda mogą już spać spokojnie. Aktor potwierdził w końcu, że zobaczymy go jednak w kolejnej części przygód Agenta 007, której premiera zaplanowana jest na 8 listopada 2019 roku. Tą nowiną Craig podzielił się z widzami programu Late Show Stephena Colberta, gdzie z kolei promował swój najnowszy film Logan Lucky.

TAKIEGO DANIELA CRAIGA JESZCZE NIE WIDZIELIŚCIE >>>

Prowadzący oczywiście nie mógł nie nawiązać do słynnej wypowiedzi Brytyjczyka, który 2 lata temu, po premierze filmu Spectre przekonywał, że była to zdecydowanie ostatnia kreacja Jamesa Bonda w jego wydaniu, i że prędzej podetnie sobie żyły, niż jeszcze raz wcieli się w słynnego bohatera. Jak skomentował te słowa w programie Colberta?

Nie ma sensu szukać wymówek dla tych słów. To było dwa dni po zakończeniu zdjęć i od razu poszedłem na wywiad. Ktoś mnie zapytał, czy zagrałbym w kolejnym, więc odpowiedziałem, że nie.  

Nie wiadomo jeszcze, kto wyreżyseruje nowego Bonda. Mówi się, że może to być Yann Demange, Denis Villeneuve lub David Mackenzie. Wiemy jednak, że za scenariusz filmu o roboczym tytule Bond 25 odpowiedzialni będą Neal Purvis i Robert Wade.

A jeżeli jesteście ciekawi, co jeszcze Daniel Craig powiedział Stephenowi Colbertowi, ich rozmowę możecie obejrzeć poniżej: