To, że o cerę trzeba dbać, wie każdy. Na rynku jest dostępnych mnóstwo produktów i łatwo się w tym nadmiarze pogubić. Ważne jest, aby testując kosmetyki, obserwować reakcję skóry i na tej podstawie wyselekcjonować te, które działają na nas najlepiej. Zachęcamy Was zatem do wypróbowania różnych maseczek do twarzy. W zależności od tego, jaki efekt chcecie uzyskać, wybierzcie maskę nawilżającą, oczyszczającą lub regenerującą. My jesienią stawiamy przede wszystkim na głębokie nawilżenie, które zapewniają nam w tym sezonie GlamGlow oraz maski w płachcie Elemental Herbology. Warto raz na tydzień zastosować także produkty oczyszczające, najlepiej sprawdzą się te od Origins, Eveline czy w 100% wegańskie od The Body Shop. A jeżeli zależy Wam na szybkim efekcie odświeżenia i pozbycia się przebarwień, zastosujcie maseczkę Sisley - to nasz trik przed ważnymi okazjami. Dajcie znać, jakie są Wasze must have jeśli chodzi o maseczki na jesień!
Komentarze