Kiedy dwa lata temu na VMA, jedną z największych branżowych imprez muzycznych przyszła bez makijażu, media rozpisywały się, że wymagało to od niej nie lada odwagi. Inne gwiazdy nie zdobyłyby się na coś takiego. „W świecie pełnym Kardashianek bądź Alicią Keys” pisali internauci i tym samym wokalistka oficjalnie stała się twarzą trendu #nomakeup. Wcześniej w swoich social mediach pokazywała siebie bez makijażu, a w ślad za nią poszły inne gwiazdy. Keys przekonywała, że dla niej makijaż nie jest definicją kobiecości, że nie korzysta z kosmetyków kolorowych i należy skończyć z wszechobecną pogonią za ideałami, bo one zwyczajnie nie istnieją. Gwiazda przyznała, że sama przez lata kryła się za makijażem, a teraz jest nareszcie zupełnie wolna, całkowicie naturalna i w 100% może być sobą. Nie obyło się jednak bez kontrowersji, bo choć może i Alicia Keys nie maluje się na co dzień, jej była makijażystka zdradziła, że za to namiętnie korzysta z drogich zabiegów pielęgnacyjnych oraz kosztownych kosmetyków przeciwzmarszczkowych. Do tego ma obsesję na punkcie oczyszczania cery i dbania o nią od środka. Pielęgnacja to dla niej podstawa. Krytycy zarzucili jej, że jest hipokrytką, skoro namawia kobiety żeby przestały przywiązywać tak wielką wagę do swojego wyglądu, podczas gdy sama robi to każdego dnia. Ale Alicia wydaje się, że w ogóle nie przejmuje się takimi komentarzami, bo od tamtej pory rzeczywiście na wielkich wydarzeniach pojawia się wyłącznie sauté. O tym, czy w takiej wersji pojawi się także na gali rozdania nagród Grammy 2019, którą poprowadzi, przekonamy się już jutro.
Słyszeliście o akcji #twarztoniepisanka? Znana makijażystka namawia do... rezygnacji z makijażu
Jednak zdrowe i pozytywne podejście wokalistki do swojego wyglądu przekłada się także na akceptację własnego ciała. Z okazji swoich 38. urodzin, które obchodziła 25 stycznia, na swoim Instagramie zamieściła serię postów niosących szalenie ważny i mocny przekaz. Choć opisy do nich są dosyć krótkie i oszczędne (ale bardzo wymowne), to najważniejszą wiadomość do wszystkich kobiet na świecie Alicia Keys zawarła w samych zdjęciach. Pozuje na nich w kostiumach kąpielowych, bez żadnych kompleksów i zahamowań. Widać na nich siłę i pewność siebie, a przede wszystkim to, że świetnie czuje się w swoim ciele. Urodziła dwójkę dzieci, powoli dobiega do 40. i z całych sił cieszy się życiem i sobą. Nie jest idealna (wiele gwiazd nigdy nie pokazałoby siebie z dodatkowymi kilogramami), a mimo to ma z tym luz. Lubi swoje krągłości i nie ukrywa ich przed światem. Docenili to fani, którzy pod postami zostawili ponad milion polubień, a w komentarzach pisali, że doceniają to, że Alicia czuje się komfortowo we własnej skórze i nie szpikuje się botoksem, ani nie zdecydowała się na sztuczne piersi. Dla nas zdjęcie, które wraz z opisem powinna sobie zachować każda z Was to to z podniesionymi rękami i słowami: „Total and complete freedom and fearlessness. #birthday #rebirth #intentions My wish for all of us?” Do zapamiętania i przypominania sobie w chwilach, kiedy zaczniecie wątpić w siebie, przeglądając „perfekcyjne” zdjęcia koleżanek na Instagramie. To co najlepsze i najsilniejsze w nas wcale nie płynie z tego, jak wyglądamy.
Zobacz także: Zosia Zborowska poruszyła na Instagramie bardzo ważny temat. Dlaczego dotyczy nas wszystkich?
Komentarze