Można jej pozazdrościć nie tylko okładek i kampanii, których ma wiele na koncie, ale także ogromnego posłuchu w mediach społecznościowych. Oprócz nas na Instagramie śledzi ją ponad 42 tysiące osób! Nic dziwnego, bo jej profil to nie tylko piękne selfie. Ta dziewczyna ma sporo do powiedzenia. A my nie będziemy ukrywać – oglądanie jej Instastories to nasze guilty pleasure. Marta Dyks opowiada na co dzień nie tylko o problemach osób z chorobą Hashimoto, książkach, które czyta, eko wyborach, których dokonuje, ale także o pielęgnacji i ulubionych kosmetykach, które pomagają jej przetrwać wielogodzinne loty, szybkie tempo pracy i niedobór snu. Choć często też trafnie punktuje m.in. głupotę, bezmyślność i seksizm, my rozmawiamy z nią o lżejszych kwestiach. Marta Dyks opowiada nam m.in. o tym, po co sięga w momentach spadku formy, jaka aktywność sprawia jej największą radość i czego nauczyła się od wyjątkowych osób, z którymi przyszło jej współpracować.

Urodowe sekrety modelek - jak dba o siebie Zuza Bijoch