Przecież każdemu zdarza się czasem spóźnić! Często to kwestia niezależna od nas. Ale nałogowe spóźnianie się to odrębna historia. Choć to jedna z bardziej irytujących cech, z którą trudno się pogodzić, badania naukowe każą spojrzeć na spóźnialskich łaskawszym okiem. Co ich wyróżnia? Jak się okazuje - sporo. Zacznijmy od tego, że są dużo bardziej odporni na stres, niż ich punktualni znajomi, co z kolei w dłuższej perspektywie gwarantuje większą żywotność i lepszą jakość życia. A jak to się dzieje, że ciągle się spóźniają, choć wcale tego nie chcą?
To efekt ich zaburzonego postrzegania czasu, będący skutkiem połączenia nadmiernego optymizmu z brakiem realistycznego spojrzenia na rzeczywistość – tłumaczy Diana DeLonzor, autorka książki Never Be Late Again.
I rzeczywiście - coś w tym jest. W trakcie eksperymentu przeprowadzonego na Uniwersytecie San Diego badanych podzielono na dwie grupy: A, w której przeważali - jak ich roboczo określono - niecierpliwi, spięci i skłonni do rywalizacji oraz B z osobami zrelaksowanymi, zdystansowanymi i kreatywnymi. Po minucie zapytano badanych, ile czasu upłynęło w ich odczuciu od momentu rozpoczęcia eksperymentu, przy czym uczestnicy z grupy A zgodnie wskazali 58 sekund, a według pozostałych było to 77 sekund. No tak, gdyby zsumować te 17 sekund z każdej minuty w skali dnia, wszystko staje się jasne...
ZOBACZ TAKŻE: Kochacie wino? Otwarto pierwszy na świecie winny park rozrywki! >>>
Co więcej, zgodnie z najnowszymi odkryciami naukowców, spóźnialscy mają zdolność patrzenia na rzeczywistość z szerszej perspektywy, co daje im możliwość znajdywania pomysłowych, nieoczywistych rozwiązań. Przeważają wśród nich ekstrawertycy, których cechują spontaniczność, gotowość do podjęcia ryzyka i spore pokłady kreatywności, a z tymi cechami często wiążą się brak zorganizowania, dyscypliny i trudność funkcjonowania według sztywnych reguł. I choć im samym wcale to nie przeszkadza, brak punktualności nie jest ich najgorszym przekleństwem - często mają też trudności z oszczędzaniem, trzymaniem się własnych planów, a nawet dostosowaniem się do ogólnie panujących norm społecznych.
No i jest jeszcze jedna kwestia. Nałogowe spóźnianie często jest efektem innej skłonności – całkowitego odrywania się od rzeczywistości. Oddając się kolejnemu hobby, które całkowicie ich pochłania, po prostu tracą poczucie czasu. Ale żeby było jasne – w uporczywym spóźnianiu się nie ma cienia złej woli, a w zasadzie – jest ono całkowicie poza wolą. Więc jaka jest na to rada? Polubić.
ZOBACZ TAKŻE: Na opakowaniach napojów i fast foodów pojawią się drastyczne zdjęcia jak na papierosach! >>>
Komentarze