W dzisiejszych czasach półki sklepowe uginają się pod ilością napojów energetycznych w pięknych i kolorowych, zachęcających do zakupu puszkach. Często są one dla nas jedynym ratunkiem w ciężki zaspany poranek, albo kiedy przez nawał obowiązków, musimy wieczorem powstrzymać nasze powieki przed całkowitym opadnięciem.

Po napoje energetyczne sięgają niestety także dzieci, które coraz częściej się nimi interesują. Dla wielu z nich jest to element i symbol dorosłości, napój, którego zazwyczaj nie pozwalają im pić rodzice, a jak wiadomo – zakazany owoc smakuje najlepiej. Obawy i zakazy rodziców nie są jednak bezpodstawne, ponieważ naukowcy już dawno temu potwierdzili, że wszelkiego rodzaju energetyki są szkodliwe dla tak młodych organizmów.

Dlatego znana sieć sklepów Aldi wprowadziła przepis, który pozwoli na sprzedaż napojów energetycznych tylko i wyłącznie osobom powyżej 16-tego roku życia. Na razie obowiązuje on tylko na terenie Wielkiej Brytanii, ale może z biegiem czasu trafi on także do Polski.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU PONIŻEJ

Niedziele w 2018 roku wolne od handlu. Sprawdźcie, kiedy nie zrobicie zakupów >>>

Oficjalny zakaz jest odpowiedzią na prośby rodziców oraz apele nauczycieli, którzy przyznają, że dużo trudniej jest uczyć dzieci z tak dużą ilością kofeiny w organizmie. Jest ona jednym z głównych składników napojów energetyzujących. Ponad to, badania specjalistów wykazały, że dzieci regularnie sięgające po energetyki są bardziej skłonne do popadania w nałogi, palenia papierosów i picia alkoholu.