Kiedy w 2015 roku do kin wchodziła pierwsza część trylogii autorstwa E.L.James, wszyscy ci, którzy przeczytali 50 twarzy Greya (a także pozostałe części za jednym zamacham, czyli Ciemniejsza strona Greya i Nowe oblicze Greya) z wypiekami na twarzy wyczekiwali być może najgorętszych scen w historii współczesnej kinematografii. Tego się jednak nie doczekali. Film z Jamie'em Dornanem w roli przystojnego i seksownego Christiana Greya oraz Dakotą Johnson grająca Anastasię Steele owszem – zawierał kilka hot momentów i miło było popatrzeć na nagiego Jamiego Dornana, ale na pewno nie okazał się obrazem kontrowersyjnym.

Które filmy są bardziej sexy niż Grey?

Jeżeli ktoś spodziewał się klimatu choćby soft porno i motywów sado-maso, po wyjściu z kina pozostał niestety własnymi oczekiwaniami i wyobrażeniami. Dlatego jeśli planujecie seans, który naprawdę rozgrzeje was do czerwoności i będzie stanowił przyjemną grę wstępną do igraszek z partnerem, lepiej od razu odpuście sobie produkcję w reżyserii Sam Taylor-Johnson (i dwie pozostałe również) i sięgnijcie po jeden z polecanych przez nas tytułów. Gwarantujemy – tym razem nie będziecie zawiedzione!