Joanna Przetakiewicz jeszcze zanim szturmem wkroczyła do świata mody z własną marką (i zanim sam Karl Lagerfeld dał jej namaszczenie) udowodniła, że ma głowę do interesów, a jeśli czegoś się podejmuje, to tylko wtedy, gdy na 100% pewna jest swoich racji. W każdej kolejnej roli - bizneswoman, właścicielki La Manii, czy jurorki popularnego telewizyjnego show jest równie zdecydowana i nie ma wątpliwości, że wie (i wierzy w to), co robi. I jeśli uważnie się przyjrzeć, okazuje się, że projektantka ma jeszcze jedną misję. Kto śledzi ją na Instagramie, będzie wiedział, o czym mowa - od jakiegoś czasu Przetakiewicz zamieszcza tam swoje obserwacje ujęte w motywujące sentencje. Nie mamy wątpliwości, że zanim je spisała, wcieliła głoszone przez siebie prawdy w życie.

ZOBACZ TAKŻE: Joanna Przetakiewicz sprzedaje swoje mieszkanie. Cena powala! >>>

RADOŚĆ. Wcale nie musimy być piękne ani idealne. Ale koniecznie musimy czuć się atrakcyjne. Nieskrępowanie wstydem, umiejętność czerpania z życia są bardziej magnetyczne niż niepewność. Dużo bardziej niż powierzchowna uroda. Jeśli chodzi o akceptację ciała – tu powinnyśmy brać przykład z mężczyzn – oni nie mają nawet połowy kobiecych wątpliwości, lubią siebie nawet wtedy, kiedy ich ciało nie przypomina greckich bogów – i to jest dobry trop!

Trudno odmówić jej racji, a ilość serduszek pod postem mówi sama za siebie. O całej akcji można mówić w kontekście misji, bo i grono odbiorców jest całkiem słuszne - Przetakiewicz ma ponad 240 tysięcy followersów. Jeśli zestawić jej wypowiedzi w jedną całość, wyłania się obraz prawdziwej przewodniczki. Sprawdźcie, które złote myśli projektantki uważamy za wyjątkowo celne i warte głębszego przemyślenia!

ZOBACZ TAKŻE: Jak dostać się na staż u projektanta mody? >>>