„Riverdale” to jeden z najpopularniejszych seriali dla nastolatków, który uwielbiają nie tylko młodzi widzowie. Produkcja zadebiutowała w 2017 roku na platformie Netflix, a mroczna historia, inspirowana słynnymi komiksami „Archie” zdobyła serca fanów na całym świecie. Cole Sprouse, KJ Apa, Lili Reinhart, Vanessa Morgan, Madelaine Petsch i Camila Mendes stali się sławni za sprawą głównych ról w „Riverdale” – dla większości z nich to był aktorski debiut, który otworzył im drzwi do kariery. Obecnie grają również w kinowych hitach, mają kontrakty reklamowe i są gwiazdami okładek międzynarodowych magazynów. Obecnie powstaje 5. sezon serialu, którego premiera niestety odbędzie się później, niż zakładano ze względu na pandemię koronawirusa. Lili Reinhart w wywiadzie z Jimmym Fallonem zdradziła kilka ciekawostek dotyczących nowych odcinków. Najważniejszym z nich jest to, że widzów czeka niemałe zaskoczenie, ponieważ scenarzyści zaplanowali przeskok czasowy – pierwszy odcinek nowego sezonu rozpocznie się sceną z balu maturalnego, która będzie pożegnaniem bohaterów z czasów licealnych. W nowym sezonie będą mieć około 25 lat. Wokół „Riverdale” jest głośno nie tylko za sprawą nadchodzącego 5. sezonu. Niedawno Lili Reinhart i Cole Sprouse zajęli stanowisko w sprawie spekulacji o rozstaniu i potwierdzili, że zakończyli związek w marcu. Natomiast kilka dni temu jedna z aktorek „Riverdale” również zdobyła się na szokujące wyznanie! Marisol Nichols w wywiadzie dla „Marie Claire” ujawniła, że prowadziła podwójne życie i pracowała jako agentka FBI.

Cole Sprouse również zabrał głos w sprawie rozstania z Lili Reinhart. Jego słowa wzruszą Was do łez >>>

Marisol Nichols z „Riverdale” była agentką FBI

Marisol Nichols, która w serialu „Riverdale” wciela się w matkę Veroniki, czyli Hermione Lodge, zadebiutowała jako aktorka w latach 90. w słynnym „Berverly Hills 90210”. Zagrała tam epizodyczną rolę, a sławę przyniósł jej melodramat „Księżniczka i żołnierz”, w którym wcieliła się w jedną z głównych ról. Nikt jednak nie wiedział o tym, że Marisol Nichols była agentką FBI i przez kilka lat prowadziła podwójne życie! 46-latka rozpoczęła współpracę z tajnymi służbami w 2012 roku i brała udział w wielu niebezpiecznych akcjach. Bardzo często wcielała się w jakąś postać (brzmi jak scenariusz filmu, ale to jej drugi zawód) i negocjowała z przestępcami, a także przeprowadzała tajne akcje – z jej pomocą udało się złapać wielu niebezpiecznych przestępców, m.in. pedofilów. Aktorka wyznała również, że zdecydowała się wstąpi do FBI, ponieważ w młodości – dokładnie, kiedy miała 12 lat – została zgwałcona. Marisol długo nie mogła poradzić sobie z traumą, ale praca jako tajna agentka w FBI pomogła jej uporać się z tą traumą.