Brooklyn Beckham i Nicola Peltz kopiują styl Victorii i Davida Beckhamów sprzed lat?

Brooklyn Beckham i Nicola Peltz kopiują styl Victorii i Davida Beckhamów sprzed lat? Taka teza została postawiona w internecie, postanowiliśmy więc ją zweryfikować. W tym celu przejrzeliśmy tonę archiwalnych zdjęć ex-Spicetki i słynnego piłkarza, profil na Instagramie ich pierworodnego syna, a także konto jego narzeczonej. I rzeczywiście, coś na rzeczy jest.

Nie da się ukryć, że zarówno Brooklyn, jak i Nicola mają słabość do „zwykłych” T-shirtów – najlepiej w białym kolorze, dresów (pandemia, wiadomo) i klasycznych niebieskich jeansów (j.w.). Regularnie pojawiają się też  w sportowych albo skórzanych kurtkach – i to nie w krótkich ramoneskach, ale w pudełkowych kurtkach oversize, jakie modne były ponad 30 lat temu. Czyli dokładnie takich, w jakich na etapie randkowania, czyli pod koniec lat 90. chodzili Victoria i David Beckhamowie (para zaczęła się spotykać w 1997 roku). Wszyscy noszą czapki – z daszkiem albo typu beanie – i okulary przeciwsłoneczne. Jedyna różnica? Brooklyn i Nicola nie chodzą do solarium. 

Cóż, jeśli chodzi o urodę trendy się zmieniły. Podczas gdy na przełomie lat 90. i 2000. modna była sztuczna opalenizna, wyprostowane włosy i widoczny makijaż, dziś stawiamy przede wszystkim na naturalność – make-up typu no make up i nieskomplikowane, wygodne fryzury. Jednak patrząc na ubrania, mamy déjà vu. Wcale nie chodzi jednak o to, że Nicola i Brooklyn tak dobrze dogadują się z rodzicami chłopaka (choć niewątpliwie to też, sądząc po ciepłym przyjęciu Nicoli do rodziny zaraz po zaręczynach), że chcą wyglądać jak oni, ale o to, że do łask wróciła właśnie moda sprzed lat. Na światowych wybiegach wyraźnie widać nawiązania do przeszłości – w dodatku projektanci z sentymentem wspominają kilka dekad jednocześnie: lata 80., lata 90. i 2000. Być może właśnie w tym tkwi więc cały sekret? Zresztą, zajrzyjcie do naszej galerii i oceńcie sami.