Rola Jamesa Bonda to dla wielu aktorów spełnienie zawodowych marzeń. Postać agenta 007 jest jednak obciążona tak wielkimi oczekiwaniami, że trudno znaleźć idealnego kandydata nawet w sytuacji, kiedy można wybierać spośród najbardziej cenionych nazwisk. Dodatkowo zamieszanie wokół wyboru nowego Jamesa Bonda potęgują plotki, że w kolejnej części powinna zagrać go kobieta. Teraz głos w sprawie zabrała producentka, Barbara Broccoli.

Nowy James Bond – kto zastąpi Daniela Craiga?

Historia filmów o przygodach Jamesa Bonda, do których inspiracją stały się książki Iana Fleminga, rozpoczęła się w 1962 roku, kiedy na ekrany kin trafiła pierwsza część zatytułowana „Doktor No”. W rolę agenta 007 wcielił się wtedy Sean Connery. Od tamtego czasu powstało łącznie 25 części. Jamesa Bonda przez te wszystkie lata grali natomiast George Lazenby, Roger Moore, Timothy DaltonPierce Brosnan i Daniel Craig. Jeszcze przed premierą ostatniej części, „Nie czas umierać”, odtwórca głównej roli obwieścił, że to był ostatni raz, kiedy zagrał Jamesa Bonda. Daniel Craig przekazał tę wiadomość za pośrednictwem wzruszającego materiału wideo z planu filmowego, na którym dziękował wszystkim osobom zaangażowanym w projekt i wspominał czas spędzony nad tą serią. Kto mógłby zastąpić aktora, który cieszył się tak ogromną sympatią fanów i fanek i według nich idealnie pasował do tej roli? Plotek na ten temat nie brakuje.

Jednym z często pojawiających się scenariuszy dla kontynuacji serii o Jamesie Bondzie było zastąpienie go kobietą. Niektórzy twierdzili nawet, że twórcy już zbudowali sobie furtkę, która by to umożliwiała, a następna część miałaby się dziać po latach, kiedy rolę ojca mogłaby przejąć jego córka. Producentka, Barbara Broccoli, dementowała jednak już te plotki i podkreślała, że raczej nie bierze pod uwagę takiego obrotu spraw.

Myślę, że będzie to mężczyzna, ponieważ nie sądzę, że kobieta powinna grać Jamesa Bonda. Wierzę w tworzenie postaci dla kobiet, a nie tylko w to, że kobiety mogą grać męskie role – wyznała w jednym z wywiadów.

Jednak nawet jeżeli James Bond nie zmieni płci w kolejnej części, to nie oznacza to, że musi być heteroseksualnym mężczyzną i lodołamaczem kobiecych serc. Ta opcja jest bardziej dopuszczalna przez producentkę serii. Jest zatem możliwość, że agenta 007 zagra osoba niebinarna, która nie identyfikuje się z żadną płcią.

Jestem otwarta na taki pomysł. Trzeba jedynie znaleźć właściwego aktora – powiedziała Barbara Broccoli, komentując plany dotyczące kontynuacji.

Nowy James Bond – czy Idris Elba zagra Jamesa Bonda?

Jednym z potencjalnych aktorów, który mógłby zostać nowym Jamesem Bondem, jest Idris Elba. Na razie nie jest to potwierdzona informacja. Producentka nie kryje jednak, że to właśnie ten aktor stał się częścią rozmów prowadzonych nad wyborem następcy Daniela Craiga.

Bond powinien być Brytyjczykiem, a Brytyjczykiem może być każdy – powiedziała Barbara Broccoli w rozmowie z „People”.

Już w ubiegłym roku Idris Elba był wymiany w kontekście nowej części o przygodach agenta 007. Wtedy jednak mówiono o tym, że miałby on wcielić się w rolę czarnego charakteru. Idris Elba sam podkreślał w wywiadach, że prześladują go plotki na temat jego związku z filmami o Jamesie Bondzie. Aktor dodawał, że jest zadowolony ze swojej obecnej roli w serialu „Luther”. Nie przeszkodziło mu tu jednak już w 2018 roku napisać w mediach społecznościowych zdania, które teraz dodatkowo podsyca plotki, że to właśnie on będzie nowym Jamesem Bondem.

Jestem Elba, Idris Elba – napisał na Twitterze przed laty.

Czy to zdanie było tylko niewinnym żartem, który jednak może nakreślić kierunek kariery tego aktora? Na potwierdzenie pewnie będziemy musieli jeszcze poczekać. Sama producentka jednak bardzo pozytywnie wypowiada się o tym kandydacie.

Zobacz także:

Cóż, znamy Idrisa, przyjaźnimy się z nim, a on jest wspaniałym aktorem. I był częścią rozmowy – wyjawiła Barbara Broccoli w rozmowie z „People”.