Niespełna miesiąc temu pisałyśmy o pistacjowej sukience, którą nosiła Rachel Green, czyli jedna z głównych bohaterek serialu Przyjaciele. Okazuje się, że bardzo podobny model jest teraz dostępny na platformie ASOS. Młode dziewczyny wciąż inspirują się stylem Rachel Green i chętnie odtwarzają jej stylizacje, które mimo upływu lat, prezentują się ultra stylowo. I wcale nas to nie dziwi. Natomiast George Northwood – fryzjer Meghan Markle zachęca do tego, by inspirować się nie tylko jej modowymi, ale również urodowymi wyborami. Fryzura, którą nosiła Jennifer Aniston, gdy wcielała się w rolę Rachel Green, jest bowiem totalnym hitem sezonu wiosna-lato 2020.
Fryzura, którą w latach 90. nosiła Jennifer Aniston, znów jest w trendach!
Zastanawiałyście się nad zmianą fryzury i szukałyście inspiracji? Jeżeli wasza odpowiedź brzmi „tak”, świetnie się składa. Mamy dla was idealną propozycję na lato 2020, jak również na kolejne miesiące.
George Northwood, czyli uznany fryzjer z Wielkiej Brytanii, a także autor legendarnego koka weselnego Meghan Markle, przypomniał nam ostatnio o hitowej fryzurze Jennifer Aniston sprzed niespełna 20 lat. Chodzi o boba, którego nosiła aktorka, gdy wcielała się w postać Rachel Green.
Światowej sławy fryzjer zachęca do tego, by inspirować się charakterystycznym cięciem w sezonie wiosna-lato 2020, ale nie kopiować go w wersji „jeden do jednego". Jego zdaniem warto wprowadzić kilka modyfikacji, dzięki czemu fryzura stanie się nieco bardziej nowoczesna.
Izolacja sprawiła, że wiele osób przychodzi do mnie teraz z dłuższymi, bardziej naturalnymi włosami – przyznaje George Northwood w rozmowie z Glamour UK. – Klientkom udało się w tym czasie zapuścić grzywkę. Proszą o long boba, ale z cieniowanymi kosmykami z przodu, czyli o współczesną wersję fryzury Rachel.
Fryzjer zaznacza również, że w sezonie wiosna-lato 2020 stawiamy na naturalność. Dlatego bob nie musi być idealnie gładki. Fryzura inspirowana Jennifer Aniston i jej bohaterką z serialu Przyjaciele będzie wyglądała jeszcze bardziej stylowo na lekko zmierzwionych włosach.
Bob à la Rachel Green to świetna opcja dla osób, które nie mają ochoty na drastyczne zmiany i wolałyby zostać przy nieco dłuższych włosach. Jeśli natomiast należycie do grona fanek urodowych eksperymentów albo zależy wam na podkreśleniu kości policzkowych, zdecydujcie się na French Bob, czyli ulubioną fryzurę Francuzek. Jest ona elegancka, a zarazem nonszalancka i bardzo naturalna. Do tego bije rekordy popularności na Instagramie. Przeczytacie o niej więcej, klikając w poniższy link.
