Strategia Alessandro Michele na retro klimat sprawdza się od kilku sezonów, więc w ogóle nie powinna Was dziwić najnowsza kolekcja Gucci Cruise 2018. Możemy oczywiście rozpisywać się tutaj o inspiracjach, jednak przeglądając sylwetki z pokazu śmiało można zauważyć elementy charakterystyczne z poprzednich kolekcji. Jest bardzo kolorowo, a całość utrzymana w klimacie vintage - w garderobie Waszych babć z pewnością znajdziecie coś à la Gucci. Niektórzy mogą się śmiać z tej estetyki, ale pamiętajcie, że najnowsze projekty Gucci uwielbiane są przez trendsetterów, więc z pewnością podobne koszulki, bluzy czy swetry znajdziecie w propozycji większości znanych Wam sieciówek.

Gucci Cruise 2018: inspiracje 

Początkowo Alessandro Michele (dyrektor artystyczny Gucci) planował pokazać kolekcję Cruise 2018 w Atenach w Panteonie, jednak mądre głowy od greckich zabytków pokrzyżowały jego plany. W związku z tym projektant porzucił inspiracje imperium ateńskim i rzymskim i skierował swoje fantazje w stronę epoki Renesansu. I tak w jego głowie zrodziła się koncepcja pokazu we Florencji w renesansowym pałacu Palazzo Pitt, którego budowę rozpoczęto w 1458 roku, a w 1833 roku po raz pierwszy został udostępniony do publicznego zwiedzenia. Znajduje się w nim ponad 500 renesansowych pracy takich autorów jak Michał Anioł, Caravaggio czy Leonardo da Vinci.

Gucci Cruise 2018: lista gości

Lista gości jak zwykle imponująca. W pierwszym rzędzie ambasadorzy Gucci, blogerzy modowi i trendsetterzy. Włoski dom modu co sezon przyciąga tłumy fanów marki, którzy bardzo chętnie ogrzeją się w jego blasku. Na pokazie Gucci Cruise 2018 pojawiła się Kristen Dunst (od stóp do głów ubrana w kolekcji Gucci wiosna-lato 2017), Jared Leto (ubrany w projekty z kolekcji Gucci jesień-zima 2017), Dakota Johnson (także w kolekcji jesień-zima 2017), Beth Ditto (stylizacja stworzona z kolekcji jesień-zima 2017 i Cruise 2018) czy Miriam Leone (ubrana w kolekcję Gucci wiosna-lato 2017).