Wszystko wskazuje na to, że w kontynuacji Seksu w wielkim mieście serialowa Carrie Bradshaw będzie miała siwe włosy. Skąd to wiemy? Bo wcielająca się w jedną z głównych bohaterek serialu Sarah Jessica Parker prywatnie z dumą prezentuje swoje siwe pasma i nie wydaje nam się, aby na potrzeby swojej roli – zwłaszcza, że jej postać będzie już po pięćdziesiątce (aktorka ma 56 lat) – zmieniała fryzurę. Dzięki temu jej Carrie będzie nie tylko bardziej autentyczna, ale i na czasie. Bo siwe włosy już dawno przestały być powodem do wstydu i powodowały, że próbujemy je ukryć, kiedy tylko pojawią się na głowie. Najlepszym dowodem na to są nie tyko trendy w koloryzacji włosów – tak, niektóre kobiety wręcz chcą mieć siwe włosy zanim jeszcze zdobędą je w naturalny sposób – ale również gwiazdy, które z dumą prezentują swoje siwe czupryny na czerwonym dywanie. 

Te gwiazdy mają siwe włosy. I wyglądają w nich obłędnie!

Przykłady? Na tegorocznym festiwalu filmowym w Cannes furorę zrobiła 63-letnia Andie MacDowell, która ciągle ma piękne, bujne włosy, jakie doskonale pamiętamy z takich ról aktorki jak ta w Dniu świstaka (1993) czy Cztery wesela i pogrzeb (1994). Na tej samej imprezie pojawiła się również 58-letnia Jodie Foster, która również nie zamierza wstydzić się siwizny, a także 75-letnia Helen Mirren, której siwe włosy od lat pozostają jej znakiem rozpoznawczym. „Mam 47 lat! Oczywiście, że mam zmarszczki i siwe włosy. Ale naprawdę je lubię. Bo są moje. To dowód na upływające lata. Ale to one zaprowadziły mnie tutaj, gdzie teraz jestem” – mówiła niedawno ich nieco młodsza koleżanka po fachu Gwyneth Paltrow. Kto obserwuje ją na Instagramie doskonale wie, że aktorka jest zwolenniczką naturalności i chętnie pokazuje się bez makijażu, prezentując znaki czasu w postaci zmarszczek. 

A jak jest z rodzimymi gwiazdami i celebrytkami? Myśląc o siwych włosach, do głowy od razy przychodzi nam Lidia Popiel. Żona Bogusława Lindy, modelka i fotografka pięknie siwieje i jeszcze piękniej do eksponuje. „Czy myślałam, że kiedykolwiek będę miała siwe włosy? Chyba nie. Wcześniej nie wiedziałabym, jak o nie dbać. Teraz wiem i cieszę się swoimi coraz bardziej siwiejącymi lokami” – napisała na swoim instagramowym profilu, gdzie można znaleźć sporo zdjęć pokazujących, jak aktualnie wygląda. „Nigdy nie farbowałam włosów” – wyznała w jednym z wywiadów dziennikarka Kinga Rusin. I oczywiście od razu podała argument, dlaczego. „Bo farba to chemia” – powiedziała Rusin,  która konsekwentnie tkwi w swoim postanowieniu, co idealnie łączy się również jej podejście do pielęgnacji i sięganiem po naturalne kosmetyki (Kinga ma swoją własną markę, Pat&Rub). 

Chcecie więcej przykładów gwiazd, które są dumne ze swoich siwych włosów? Znajdziecie je w galerii na górze strony!