Jeremiah Dabrowski to bez wątpienia jedna z najciekawszych postaci w piątym sezonie programu „Hotel Paradise”. 26-latek ma nie tylko ciekawą przeszłość, ale też zdecydowanie wyróżnia się na tle innych uczestników show. Wrażliwy chłopak, który nie wstydzi się okazywać swoich uczuć, szybko zdobył sympatię widzów. Trudno się więc dziwić, że Jay bardzo szybko zyskał ogromną rzeszę nowych obserwatorów w mediach społecznościowych. Jego oficjalny profil na Instagramie obserwują na ten moment już blisko 64 tysiące użytkowników serwisu. 

Jay z „Hotel Paradise 5” trafił do szpitala

Jak przystało na świeżo upieczonego celebrytę, Jeremiah pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami i fankami. Kilka dni temu na jego profilach w mediach społecznościowych zapadła jednak nagła cisza. Powód tajemniczego zniknięcia gwiazdora „Hotel Paradise 5” wyszedł na jaw dopiero w drugi dzień świąt wielkanocnych. Jay przerwał bowiem milczenie i opublikował dość niepokojący wpis.

Wesołych Świąt - napisał pod zdjęciem ze szpitalnego łóżka.

Jak można się było spodziewać, widok Jaya podłączonego do specjalistycznej aparatury mocno zmartwił jego followersów. W odpowiedzi na liczne wiadomości uczestnik „Hotel Paradise 5” postanowił więc zamieścić bardziej obszerny wpis, wyjaśniający sytuację.

Kochani, uważałem, że to jest prywatna sprawa i nie chciałem o tym mówić, ale okazaliście mi niesamowitą ilość miłości i wsparcia. Dziękuję i doceniam to. Ostatni czas był dla mnie wyjątkowo trudny. Może w grę, która nazywa się „Hotel Paradise”, byłem najlepszy, ale w grę, która nazywa się „życie”, nie jestem - napisał.

Jeremiah Dabrowski szczerze o depresji

To jednak nie wszystko. Jeremiah co prawda nie podał dokładnej przyczyny swojego pobytu w szpitalu, ale w kolejnym wpisie zwierzył się internautom na temat swoich poważnych problemów ze zdrowiem psychicznym.

Depresja to poważna choroba. Zmagam się z nią od kilku lat. Jej konsekwencje bywają różne, nawet te tragiczne, w których możemy stracić życie. Pod wpływem emocji wszystko może się stać - oznajmił.

Jay zaapelował też do swoich obserwatorów, aby dbali o swoją głowę, otwarcie mówili o swoich problemach i sięgali po pomoc.

Zobacz także:

Proszę, doceńcie swoje życie, nie bagatelizujcie sygnałów, jeśli potrzebujecie pomocy. Dajcie o tym światu znać, zanim stanie się tragedia. Ja też jestem tu dla was i dzięki wam. Trzymajmy się razem - czytamy.

Nie jest to pierwszy raz, gdy Jeremiah opowiedział publicznie o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym. Już parę lat temu zamieścił w sieci emocjonalny filmik, w którym przyznał się do tego, że od dłuższego czasu zmaga się z myślami samobójczymi.

Nie jestem szczęśliwy i nigdy nie byłem - mówił w skasowanym już z YouTube'a wideo.

Jayowi życzymy dużo zdrowia.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji życiowej i potrzebujesz pomocy, to skorzystaj z darmowej infolinii zaufania. Doświadczeni eksperci udzielą ci rad i pomogą w rozwiązaniu problemu. Antydepresyjny Telefon Zaufania (22 484 88 01) czynny jest od poniedziałku do piątku od 15:00 do 20:00. Z kolei dyżury psychologów w ramach Telefonia Zaufania Młodych (22 484 88 04) odbywają się od poniedziałku do soboty, od 11:00 do 21:00. Przez całą dobę 7 dni w tygodniu czynny jest też telefon Centrum Wspacia dla osób w kryzysie emocjonalnym. Aby uzyskać pomoc, wystarczy zadzwonić pod 800 70 2222. Więcej informacji znajdziesz klikając tutaj.

--
W Glamour.pl na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.