Hydrolat to jeden z tych kosmetyków, który warto włączyć do codziennej pielęgnacji. Wystarczy raz po niego sięgnąć, by nie wyobrażać sobie już bez niego życia. Jest niesamowicie przyjemny w stosowaniu, a do tego potrafi zdziałać cuda – jeśli tylko dobierzemy go zgodnie z potrzebami skóry (co nie jest trudne, bo w sprzedaży dostępnych jest kilkanaście rodzajów hydrolatów). 

Czym jest hydrolat? To woda podestylacyjna, uzyskiwana w procesie destylacji roślin z parą wodną, w wyniku którego powstaje także olejek eteryczny. Wystarczy przyjrzeć się samej nazwie. Hydro oznacza wodę, zaś „lat” odnosi się do słowa lait, które w języku francuskim oznacza mleko. W tym przypadku mleko to nic innego, jak odżywczy składnik danej rośliny. A roślin, które służą do uzyskiwania hydrolatów jest mnóstwo. To też daje możliwość dobrania hydrolatu do konkretnego rodzaju skóry. 

Jak dobrać hydrolat do rodzaju cery?

Hydrolat bardzo często ma pH zbliżone do skóry, które zostaje zaburzone podczas mycia twarzy. Aby je wyrównać najlepiej sięgnąć właśnie po ten produkt. Hydrolat można stosować można zamiast toniku za pomocą wacika, ale zdecydowanie najlepiej wklepując go dłońmi lub spryskując twarz przy pomocy atomizera. Ta ostatnia opcja jest szczególnie istotna w przypadku cer trądzikowych, bo im mniej kontaktu skóry twarzy z palcami lub pocierania jej wacikiem, tym lepiej. Nie tylko mając skórę problematyczną trzeba wiedzieć, jaki hydrolat wybrać.

Cera trądzikowa: hydrolat z oczaru

Do cery wyjątkowo wymagającej świetnie sprawdzi się m.in. hydrolat oczarowy. Oczar nie bez powodu nazywany jest meksykańskim drzewem magicznym. Posiada właściwości antyoksydacyjne i antyseptyczne, więc przyniesie cerze trądzikowej ukojenie, ureguluje prace gruczołów łojowych, zmniejszy produkcję sebum oraz wygładzi drobne wybroczyny, a także wzmacnia naczynka.

Cera mieszana: hydrolat z pomarańczy

Mieszana cera, która charakteryzuje się tym, że przetłuszcza się w strefie „T”, a jest sucha na policzkach, polubi się z np. z hydrolatem z pomarańczy. Woda kwiatowa z pomarańczy skutecznie nawilży i zregeneruje skórę, dzięki czemu stanie się bardziej promienna. Oprócz tego ma tez działanie ściągające dlatego, nie nadaje się do stosowania na bardzo suchą skórę.

Cera wrażliwa: hydrolat z melisy

Cera, którą łatwo podrażnić czy to czynnikami zewnętrznymi czy kosmetykami, powinna być traktowana ze szczególną delikatnością. Dlatego idealną opcją będzie działająca niczym opatrunek melisa. Melisa ma działanie uspokajające, a oprócz tego działa też tonizująco i przeciwzapalnie. 

Cera naczynkowa: hydrolat z kwiatu lipy

Hydrolat z kwiatu lipy zadziała na skórę kojąco i łagodząco, usuwając pojawiające się zaczerwienienia. Ponieważ cerę naczynkową trzeba chronić przed przed przesuszeniem i podrażnieniem, lipa sprawdzi się tutaj idealnie. 

Zobacz także:

Cera tłusta: hydrolat lawendowy

Lawenda skutecznie poradzi sobie ze skórą tłustą, ponieważ reguluje wydzielanie sebum, działa rozkurczająco i antyseptycznie, lekko chłodzi i ściąga pory, a także łagodzi wszelkie podrażnienia, przyspiesza regenerację naskórka oraz przywraca skórze elastyczność. 

Cera sucha: hydrolat z aloesu

Cera sucha potrzebuje porządnego nawilżenia, a to z pewnością zapewni jej hydrolat aloesowy. Aloes posiada aktywne składniki, które łatwo wnikają do głębszych warstw skóry, intensywnie ją odżywiając i przyspieszając wytwarzanie kolagenu. Oprócz tego hydrolat aloesowy jest niezawodny w przypadku podrażnień skóry suchej, przynosząc ich natychmiastowe złagodzenie. 

Cera dojrzała: hydrolat różany

Hydrolat różany dedykowany jest praktycznie każdemu rodzajowi skóry, więc jego działanie będzie przynosiło efekty również w przypadku skóry dojrzałej. Hydrolat różany świetnie nawilża i lekko ściąga skórę, wzmacnia naczynia krwionoście przynosząc ulgę wszelakim zaczerwienieniom i uelastycznia oraz wygładza skórę. Wiesz już więc, jaki hydrolat wybrać?