Ile razy odwiedzając Ikeę chcieliście zamieszkać w zaaranżowanych tam wnętrzach i przenieść je jeden do jednego do swojego domu? Od nowego roku akademickiego część z Was będzie mogła przekonać się na własnej skórze, jak to jest mieszkać niemalże w katalogu popularnego sklepu. Ikea przy współpracy z LivinnX stworzyła przestrzeń mieszkalną akademiku przy ul. Romanowicza 4 w Krakowie. Meblarska sieciówka odpowiada za projekt i wyposażenie wnętrz 290 pokoi rozmieszczonych na 6 kondygnacjach, w których zamieszkać może łącznie 710 osób. Do wyboru są 1-osobowe, 2-osobowe, 3-osobowe i 4-osobowe, a także specjalnie dostosowane do osób z niepełnosprawnościami. Wszystkie zostały w pełni umeblowane. Każda z jednostek została podzielona na strefę dzienną z aneksem kuchennym, przestrzeń sypialną oraz łazienkę. Ikea dostarczyła do pokojów m.in. stoły, łóżka, szafy, meble kuchenne i dodatki. Co ciekawe, gotowe aranżacje można obejrzeć nie tylko na miejscu, w LivinnX Kraków, ale także... w Ikea Kraków. Na pierwszym piętrze sklepu znajdziecie pokazowy pokój jednoosobowy.

W samym akademiku znajduje się 2000 m kw. udogodnień: taras z jacuzzi na dachu budynku, pralnia, rowerownia, specjalnie zaaranżowane strefy do nauki i rozrywki, duże wspólne kuchnie, całodobowa siłownia, sauna, pokój do jogi, ścianka wspinaczkowa i pracownia artystyczna. Za to na terenie obiektu jest sklep spożywczy Lewiatan, restauracja Mr. Pancake, kawiarnia i drogeria.

Z wizytą w stylowym mieszkaniu Belen Hostalet. Zobaczcie, jak mieszka hiszpańska influencerka!

Patrząc na wszystkie udogodnienia i wysoki standard całego kompleksu oraz samych pokoi (Ikea to nie wszystko) można domyślić się, że i ceny są... wysokie. Za jednoosobowy pokój (w którym do dyspozycji jest prywatna łazienka i aneks kuchenny) trzeba zapłacić 1996 zł (460 euro). W cenę wliczone są wszystkie atrakcje znajdujące się na terenie akademika jak siłownia czy sauna, dodatkowo opłata zawiera rachunek za Internet i telewizję. Nie jest wymagana wpłata kaucji, a do pokoju (a raczej mikrokawalerki) można wprowadzić się od zaraz. Wyposażony jest we wszystko, co potrzebne. Wystarczy przywieźć swoje rzeczy osobiste, pościel i ręczniki, i... gotowe. Miejsce w 2-osobowym pokoju (który jest tak naprawdę mini mieszkaniem) to koszt 420 lub 410 euro (w zależności od łóżka), a w tym z łóżkami na antresolach to 230 euro. Za mieszkanie w 3-osobowym pokoju (tutaj sytuacja jest podobna – każdy z lokatorów ma swój własny mini pokój) zapłacimy z kolei 385 euro, a w 4-osobowym 300 euro.

Akademik LivinnX Kraków powstał w ramach rewitalizacji budynku po dawnych zakładach Telpod i mieści się na dobrze skomunikowanym ze wszystkimi najważniejszymi szkołami na terenie miasta Zabłociu – do Uniwersytetu Jagiellońskiego dotrzecie stamtąd w 23 minuty, na Rynek w 24 minuty, a na Dworzec Główny w 11.

Od początku prac nad tym projektem, zależało nam, aby mieszkańcom akademika dostarczyć nie tylko miejsca do spania, ale i takich rozwiązań, które z jednej strony pozwolą im skoncentrować się na nauce, a z drugiej – będą sprzyjały rozwojowi pasji, zawieraniu przyjaźni i kreatywnemu spędzaniu czasu. Wiedzieliśmy, że musimy stworzyć akademik, jakiego jeszcze nie było – oferujący nowoczesną i zarazem multifunkcjonalną przestrzeń o bardzo dobrym standardzie i designie. Naturalne było więc dla nas nawiązanie współpracy z IKEA – firmą, która zrewolucjonizowała rynek wnętrzarski. Doskonale zaprojektowane, nowoczesne meble IKEA idealnie wpasowały się w naszą wizję akademika. Jestem przekonany, że przyszli mieszkańcy LivinnX Kraków podzielą nasze zdanie, mówi Jakub Bartos, Head of Residential w Golub GetHouse, firmie deweloperskiej realizującej projekt.

Skusilibyście się na pokój w takim akademiku? Choć sporo jest głosów, że ceny nie należą do najniższych, że za te pieniądze spokojnie można zamieszkać w samodzielnym mieszkaniu, to patrząc na to, ile kosztów po drodze nam odchodzi – nie trzeba inwestować w wyposażenie pokoju, a internet, telewizja czy siłownia są w cenie – koniec końców takie rozwiązanie może okazać się całkiem korzystne. Szczególnie, jeżeli z jednej strony chcemy mieszkać sami i czasem zaszyć się w ciszy i spokoju, a z drugiej otaczać się ludźmi, spotykać się z nimi, integrować, a niekoniecznie izolować. To obecnie jeden z najciekawszych trendów na świecie, który spowodował powstawanie kompleksów mieszkań z wydzieloną częścią prywatną i częścią wspólną z m.in. przestronną kuchnią i stołem przy którym można razem zjeść śniadanie. Łączą one potrzebę niezależność jednostki z jej chęcią przynależności do pewnej społeczności, i z pewnością pomagają uleczyć chorobę naszych czasów, jaką jest samotność.

Zobacz także: Nowy IKEA katalog 2020 - zobaczcie zdjęcia. Po raz pierwszy katalog nie będzie rozsyłany do domów