Jacek Braciak to jeden z najbardziej znanych i cenionych aktorów w Polsce. Trzykrotny laureat Orła, czyli prestiżowej nagrody Polskiej Akademii Filmowej, zdobył ogromne uznanie wśród widzów i krytyków m.in. dzięki swoim pamiętnym kreacjom w filmach „Kler”, „Róża”, „Edi” i „Córka trenera”. Z kolei sympatię telewidzów zyskał głównie za sprawą roli charyzmatycznego projektanta Wieńczysława „Phemko” Wyciora w popularnym serialu TVN, „BrzydUla”. W ostatnim czasie w mediach głośno było nie tylko o jego kolejnych sukcesach zawodowych, ale także o jego życiu prywatnym.

Coming out Jacka Braciaka

Nie jest tajemnicą, że Jacek Braciak przeżył niedawno sporo zawirowań. Gwiazdor nagradzanej komedii obyczajowej „Moje wspaniałe życie” trafił niedawno na nagłówki tabloidów i serwisów internetowych z powodu doniesień o rozstaniu ze swoją dotychczasową partnerką, aktorką, modelką i działaczką na rzecz praw człowieka Agatą Buzek. Jeśli wierzyć plotkom, para miała niedawno zamieszkać osobno. Razem byli przez cztery lata.

Jacek Braciak do tej pory nie skomentował pojawiających się w mediach informacji o zakończeniu swojej romantycznej relacji z córką byłego premiera. W najnowszym wywiadzie poruszył za to inną kwestię związaną ze swoim życiem rodzinnym. W rozmowie z Karoliną Morelowską-Siluk dla magazynu „Zwierciadło” wyznał, że ma transpłciowe dziecko.

Jacek Braciak szczerze o swoich dzieciach

Coming out aktora nastąpił po tym, jak dziennikarka zapytała go, czy jego córki są wolnymi kobietami.

Jestem ojcem dwóch córek i syna. Dlatego że moja córka okazała się mężczyzną w swojej istocie, w swoim wnętrzu, myśleniu, więc w tej chwili mam syna. Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. I tak, myślę, że moje dzieci to ludzie wolni - odpowiedział Jacek Braciak.

Osoba przeprowadzająca wywiad niestety nie pociągnęła dalej tego tematu. W późniejszej części rozmowy pojawiła jednak znamienna wypowiedź aktora, z której dość jasno można wywnioskować, że aktor ma dobre relacje ze wszystkimi swoimi dziećmi i otacza je wsparciem.

 Starałem się też szanować ich [dzieci - przyp. red.] wybory, oduczyć się myślenia typu: „Byłoby lepiej, gdybyś…”. Nie, dla mnie byłoby lepiej, ale czy dla nich? […] czasem trudno pogodzić się z wieloma rzeczami, ale należy to zrobić. Z tym, że ktoś chce żyć na swój rachunek, mimo że jest moim dzieckiem, dla którego chcę najlepiej, bardzo je kocham, także należy się pogodzić. Tu kłania się zasada, której ja już też hołduję, że miłość jest bezwarunkowa - czytamy.

Warto dodać, że Jacek Braciak to dopiero druga powszechnie znana osoba w Polsce, która zdecydowała się publicznie opowiedzieć o transpłciowości swojego dziecka. Pierwszą z nich był Piotr Jacoń, który w czerwcu tego roku opowiedział o swojej transpłciowej córce. Znany z anteny TVN24 dziennikarz został w tym roku finalistą nagrody Radia Zet im. Andrzeja Woyciechowskiego. Kapituła doceniła jego reportaż „Wszystko o moim dziecku”, w który opowiada o codziennym życiu osób transpłciowych i niebinarnych w naszym kraju.