Statystycznie rzecz biorąc (wyłączając weekendy), w grudniu przyjęliśmy więcej alkoholu niż w trakcie pozostałej części roku.  Mnogość okazji przekłada się w stosunku 1:1 na ilość spożytego alkoholu, co z kolei –  niestety w tej samej proporcji – przekłada się na kondycję naszej skóry, która zamiast nabierać formy w związku ze zbliżającą się dużymi krokami wiosną, z końcem roku leci na łeb na szyję. Trądzik, rumień, przebarwienia – jeśli te hasła brzmią dla was znajomo, zajrzyjcie do galerii, zanim sięgniecie po następną kolejkę.

Zobacz także: 5 złych nawyków, których powinnaś pozbyć się przed 30-stką >>>