Na film Bohemian Rhapsody czekali nie tylko najwięksi fani legendarnej grupy Queen. Kiedy bowiem robi się film o tak kultowej postaci, jak Freddie Mercury, którego głos każdy słyszał w swoim życiu przynajmniej raz, do kin przyciąga przede wszystkim ciekawość, jak wypadł aktor obsadzony w roli tak wielkiego muzyka. O tym, że obraz o brytyjskim zespole powstanie, mówiło się już od 2010 roku. Jeszcze jakiś czas temu wszystko wskazywało na to, że Mercury'ego zagra Sacha Baron Cohen, czyli filmowy Ali G, Borat i Brüno. Jednak w lipcu 2017 roku dowiedzieliśmy się, że będzie to Rami Malek. Niektórzy od razu zaczęli kręcić nosem, że nie jest tak podobny do lidera Queen, jak poprzedni potencjalny kandydat do tej roli, a także, że jego aktorskie umiejętności mogą nie wystarczyć, by zmierzyć się z taką legendą. Czytając te drugie opinie, byliśmy pewni, że wszyscy ci, którzy wtedy pisali, że Malek jest za słabym aktorem, nie widzieli serialu Mr. Robot, który przyniósł Ramiemu największą popularność.

Oscary 2019: wyniki i nominacje. Sprawdźcie, kto zdobył statuetkę!
 

Kim jest Rami Malek, zdobywca Oscara 2019 dla najlepszego aktora?

37-letni aktor, który wygląda, jakby miał o 10 lat mniej (tak jak jego serialowy bohater Elliot), zagrał w Mr. Robot brawurowo, co zostało docenione choćby dwiema nominacjami do Złotych Globów i nagrodą Emmy dla najlepszego aktora w serialu dramatycznym. Malek w swojej filmografii ma znacznie więcej pozycji. Zagrał m.in. w filmie Mistrz Paula Thomasa Andersona, drugiej części sagi Zmierzch: Przed świtem czy i Spike'a Lee w Oldboy: Zemsta jest cierpliwa. Brał też udział w zdjęciach próbnych do roli Hana Solo w filmie Han Solo: Gwiezdne Wojny - historie, w którym ostatecznie angaż otrzymał Alden Ehrenreich. Mocną stroną Ramiego Maleka jest na pewno jego nietuzinkowa, elektryzująca wręcz uroda, co na pewno było też brane pod uwagę na castingu do Bohemian Rhapsody. I bynajmniej nie chodzi nam tutaj o podobieństwo do Freddiego Mercury'ego, a swego rodzaju magnetyzm, którego obu panom odmówić nie można. Wśród opinii na temat filmu, jak to zwykle bywa, pojawiały się i zachwyty i rozczarowania. Nie mamy jednak wątpliwości, że obraz w reżyserii Bryana Singera, to póki co rola życia Ramiego Maleka. W końcu aktor został za nią właśnie nagrodzony Oscarem 2019!

Oscary 2019: Rami Malek wyznał miłość swojej dziewczynie, odbierając statuetkę za „Bohemian Rhapsody”

Z takim talentem to dopiero początek i 37-latek ma przed sobą jeszcze mnóstwo projektów. Jesteśmy także przekonani, że częstotliwość pojawiania się Ramiego w kolejnych filmach po Bohemian Rhapsody zwiększy się. Warto więc wiedzieć o tym aktorze nieco więcej, niż tylko to, że zagrał Mercury'ego. I dlatego warto też zajrzeć w tym celu do naszej galerii, gdzie znajdziecie o nim kilka dodatkowych informacji. A tutaj dowiecie się, czym zajmował się Rami Malek zanim został aktorem >>>