Spider-Man to super bohater ze świata Marvela. Zwyczajny chłopak, Peter Parker, który zamienia się w człowieka-pająka, kiedy trzeba walczyć ze złem i nieść pomoc niewinnym mieszkankom i mieszkańcom naszej planety. Najpierw postać z komiksu, potem serialu. Ekranizacje przygód Spider-Mana zaczęły się na dobre w 1999 roku. I wtedy też się zaczęło, jeśli chodzi o randkowanie na planie „Spider-Mana”. To zaskakująca reguła, że pomiędzy aktorami i aktorami odgrywającymi główne role raz po razie pojawiały się realne uczucia. Ku uciesze fanek i fanów rzecz jasna, którzy uwielbiają, kiedy to, co na ekranie, następuje również w życiu.

Randkowanie na planie „Spider-Mana”

Kirsten Dunst i Tobey Maguire

Jeśli chodzi o randkowanie na planie „Spider-Mana”, to zaczęło się od tej dwójki. Tobey Maguire i Kirsten Dunst, czyli filmowi Petera Parker i Mary Jane Watson, zapisali się w historii kinematografii słynnym pocałunkiem w deszczu. On zwisa głową w dół, ona ściąga mu maskę i całuje go namiętnie. Podobno nie była to zbyt szczęśliwa pozycja. I choć na ekranie wyglądała świetnie i rozpalała nasze wyobraźnie, to Tobey miał kłopoty z oddychaniem - balansował na krawędzi życia i śmierci. Eros i Tanatos, serio.

Cóż, takie emocje muszą łączyć. Nic zatem dziwnego, że już w trakcie kręcenia w 2002 roku filmu o Spider-Manie zaczęli się spotykać. Niestety miłość nie przetrwała zbyt długo. Kiedy doszło do kręcenia sequela już nie byli razem. A mieli do nakręcenia jeszcze część trzecią produkcji w reżyserii Sama Raimiego. Był on zmartwiony tym, co zaszło między aktorską parą, obawiał się tego, jak będzie wyglądała dalsza praca na planie, czy zerwanie nie wpłynie negatywnie na to, że przecież mieli dalej odgrywać chemię na ekranie. Szczęśliwie ich prywatne relacje nie wpłynęły na to, co widzimy w filmie. 

Emma Stone i Andrew Garfield

W kolejnej serii filmów o Spider-Manie Tobey'a zastąpił Andrew Garfield. Jego filmową partnerką została Gwen Stacy odgrywana w „Niesamowitym Spider-Manie” przez Emmę Stone. Spotkali się na planie w roku 2012. Szybko zostali parą. Ich związek trwał do 2015 roku. W jednym z wywiadów Garfield przyznał, że największą zaletą przyjęcia przez niego roli Spider-Mana było właśnie poznanie Emmy Stone. Po rozstaniu Andrew i Emma pozostali przyjaciółmi, dopingują się w pracy i troszczą o siebie. 

Zendaya i Tom Holland

Kolejnym odtwórcą roli Petera Parkera został Tom Holland. W roli MJ Watson obsadzono Zendayę. Kiedy tylko Zendaya i Tom Holland pojawili się razem na ekranie w filmie „Spider-Man: Homecoming” w 2017 roku, fanki i fani byli zgodni: to idealna para, powinni być razem także w prawdziwym życiu. Nic zatem dziwnego, że co chwilę pojawiały się spekulacje, że są razem. Oni jednak utrzymywali, że się przyjaźnią. Jednak po czterech latach pogłoski o tym, że są razem przybrały na sile. Latem sfotografowano ich razem w aucie, kiedy się całowali. Z kolei 1 września Zendaya obchodziła swoje 25. urodziny. Z tej okazji Tom Holland zamieścił post z życzeniami dla aktorki na swoim profilu na Instagramie. Jedni nie kryli ekscytacji, inni mówili, że to zagranie PR-owe przed zbliżającą się pod koniec roku premierą kolejnej części filmowych przygód Spider-Mana.

Choć w zasadzie do tej pory Zendaya i Tom oficjalnie nie potwierdzili, to przy okazji wspomnianej premiery ostatniej części przygód Spider-Mana nie kryli czułych gestów, jak i słów, które większość osób uznała za potwierdzenie, że już nie są przyjaciółmi, ale zakochaną parą. I tak randkowanie na planie tej produkcji ma prawdopodobnie swój ciąg dalszy. Jednak, mimo radości fanek i fanów, nie wszyscy podchodzą z entuzjazmem do kolejnej pary...

Klątwa „Spider-Mana”? 

Amy Pasca, która z ramienia Sony współpracowała przy pierwszych pięciu filmach o Spider-Manie i jest producentką trzech ostatnich zabrała głos w sprawie randkowania na planie „Spider-Mana”. W rozmowie z „New York Times” powiedziała, że po tym, co przytrafiło się Kirsten i Tobey'owi, ostrzegała już Garfielda i Stone, by nie randkowali, bo to może skomplikować pracę ekipie, jak i ostatecznie skończyć się miłosnym niepowodzeniem. Podobną radę usłyszała Zendaya, a potem Tom – Amy rozmawiała z nimi osobno. „Wszyscy zignorowali moje rady” – powiedziała Amy w kontekście Emmy i Andrew, jak i Toma i Zen, co ma być kolejnym dowodem na to, że ci ostatni są razem. Niestety słowa producentki nieco zmartwiły fanki i fanów, bo chcieliby, aby ich ukochana aktorska para była ze sobą jak najdłużej, żeby ich losy potoczyły się znacznie bardziej pozytywnie niż historie Kirsten i Tobey'a czy Andrew i Emmy.

Zobacz także:

Co na ten cały szum Zendaya i Tom? Konsekwentnie odmawiają dziennikarzom udzielania odpowiedzi na pytanie, czy są razem. Tłumaczą, że dbają o prywatność i że to nie jest czas, by o tym mówić. Jakby nie było, my trzymamy kciuki za Toma i Zendayę, aby po prostu byli szczęśliwi!