Nie żyje Krzysztof Kiersznowski – polski aktor filmowy, telewizyjny i teatralny. Informacje na ten temat jego śmierci przekazały zaprzyjaźnione z nim gwiazdy. Potwierdził je także Tomasz Mędrzak, czyli dyrektor artystyczny Teatru TM w Warszawie. Jak przyznał, zarówno jemu, jak i innym aktorom oraz aktorkom ze stołecznego teatru będzie bardzo brakowało Krzysztofa Kiersznowskiego. Łączą się w bólu z rodziną popularnego aktora, na czele z dziećmi – Katarzyną i Maksem.

Krzysztof Kiersznowski nie żyje

Krzysztof Kiersznowski urodził się 26 listopada 1950 roku w Warszawie. Na deskach teatru zadebiutował w wieku 26 lat. Następnie związał się z kinem i telewizją. Krzysztof Kiersznowski ma na swoim koncie wiele wspaniałych ról. Zagrał m.in. w „Człowieku z marmuru”, wszystkich częściach „Vabank” oraz „Kilera”. Wiele osób kojarzy go również z postacią Stefana Górki w uwielbianym przez Polki oraz Polaków serialu „Barwy szczęścia”.

Krzysztof Kiersznowski zmarł 24 października 2021 roku. Przyczyna śmierci nie została ujawniona. Aktor miał 70 lat. 

Gwiazdy żegnają Krzysztofa Kiersznowskiego

Krzysztof Kiersznowski należał do grona najpopularniejszych, a zarazem cieszących się największą sympatią aktorów w Polsce. Podbił serca widzów i widzek. Co więcej, miał wielu przyjaciół oraz wiele przyjaciółek z branży, której poświęcił swoje życie zawodowe. Do grona osób, które opłakują Krzysztofa Kiersznowskiego, należą m.in. Ada Fijał, Adrianna Biedrzyńska oraz Magdalena Schejbal. 

„Krzysiu. Mam złamane serce... Rozmawialiśmy tydzień temu.... Do zobaczenia kiedyś .... Nasz Mistrz” – napisała Ada Fijał na swoim profilu na Instagramie.