Już tylko kilka chwil dzieli nas od premiery filmu „Spencer” z Kristen Stewart w roli głównej. W sieci pojawił się zwiastun jednej z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku. Mówi się nawet o Oscarze dla młodej aktorki. Jednego możemy być pewni – to bardzo wymagająca rola. Jak się okazuje, los bywa przewrotny, bo sama Diana chciała pracować w Hollywood, choć bynajmniej nie jako aktorka…

Księżna Diana chciała zamieszkać w Kalifornii

Na fali głośnej produkcji, wychodzą nowe informacje dotyczące szczegółów życia Królowej Ludzkich Serc. Jednym z nich jest fakt, że księżna Diana poważnie traktowała przeprowadzkę do Ameryki. Chciała opuścić Anglię i rodzinę królewską, dokładnie tak, jak zrobili to Harry i Meghan. Miała nadzieję, że odnajdzie tam wolność i komfort. Według jej biografa Paula Burrella na początek myślała o przeprowadzce wraz z synami do starego domu aktorki Julie Andrews. To miejsce bardzo jej się podobało. Miała wtedy powiedzieć:

To będzie nasze nowe życie, będzie cudownie. Pomyśl o chłopcach, mogą mieć lepsze życie. W Ameryce nikt cię nie osądza, nie ma podziału klasowego, nie ma establishmentu.

Księżna Diana i kariera w Hollywood

Trener głosu księżnej Diany, Stewart Pearce, potwierdza te informacje. Uważa, że Lady Di mówiła o kupnie nieruchomości w Malibu. Marzyła, by jej dzieci miały swobodę, aby mogły surfować, jeździć na łyżwach, grać we frisbee. Plany te były o tyle realistyczne, że synowie księżnej i księcia Karola byli wciąż na tyle mali, że nie trzeba było jeszcze myśleć o przygotowaniu ich do ról następców tronu. W tym czasie Diana dostała wiele ofert z branży filmowej. Wtedy też zaczęła odkrywać swoją moc twórczą. Nie miało to być jednak aktorstwo. Lady Di chciała tworzyć filmy dokumentalne skupiające się na tematach charytatywnych. Poznała wiele osobistości ze świata filmowego, które mogłyby pomóc jej zrealizować to marzenie. Jak podsumowuje Pearce: „Diana była stworzona do wielkich rzeczy”.

Premiera filmu „Spencer” o księżnej Dianie

Marzenie Królowej Ludzkich Serc o robieniu filmów nigdy się nie spełniło, ale za to teraz możemy podziwiać film o niej. Oficjalną premierę „Spencer” będzie miał podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. 5 listopada obraz pojawi się w kinach. Jak możemy się domyślać po zwiastunie, opowie on raczej o cieniach życia księżnej. Czy szykuje się hit? Przekonamy się wkrótce!