Gwiazdy protestują po uchyleniu wyroku Roe v. Wade

Odtwórczyni roli Robin w „Stranger Things”, 23-letnia Maya Hawke gościła niedawno w „Tonight Show” Jimmy’ego Fallona, gdzie – poza promocją najnowszego sezonu hitowego serialu Netfliksa – wyraziła swoją opinię na temat aktualnej sytuacji w USA.

Mowa o orzeczeniu Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych z 24 czerwca, który unieważnił wyrok Roe v. Wade z 1973 roku, stwierdzając, że nie istnieje coś takiego jak „konstytucyjne prawo do aborcji”. Decyzja ta wzburzyła opinię publiczną, gdyż w jej konsekwencji kobiety w wielu stanach utracą zdobyte pół wieku prawo do legalnego przerywania ciąży.

Swój głos sprzeciwu wyrażają liczne gwiazdy, które domagają się ochrony praw reprodukcyjnych kobiet i dzielą się swoimi doświadczeniami i mówią o przeżytych aborcjach. O przerwaniu ciąży opowiedziały m.in. Phoebe Bridgers, córka Paula Walkera – Meadow, a ostatnio Halsey.

Maya Hawke również postanowiła zaprotestować przeciwko decyzji SN. Na kanapie u Fallona opowiedziała o rozmowie, którą odbyła z matką tuż przed pojawieniem się w programie. Przyznała, ze zadzwoniła do Thurman, aby poprosić o radę w sprawie wywiadu, ale ich rozmowa zeszła na aktualną sytuację.

Zaczęłyśmy rozmawiać o orzeczeniu Sądu Najwyższego i o eseju, który moja mama napisała kilka miesięcy temu – powiedziała  Maya. – To naprawdę piękny esej o aborcji, którą mama zrobiła, gdy była bardzo młoda, i o tym, że gdyby do tego nie doszło, nie stałaby się osobą, którą się stała, a ja bym nie istniała – kontynuowała aktorka.

Uma Thurman o swojej aborcji

Tekst, o którym wspomina Maya, został opublikowany w ubiegłym roku w „Washington Post” po tym, jak w Teksasie weszło w życie prawo zakazujące przerywania ciąży po szóstym tygodniu. Uma Thurman wyjaśniła w nim, że ​​zdecydowała się na aborcję, gdy miała 15 lat, po „przypadkowym zapłodnieniu przez znacznie starszego mężczyznę”, z którym wtedy się spotykała.

Jak przyznała gwiazda, mieszkała wówczas w Europie, a decyzję o terminacji ciąży podjęła w porozumieniu z rodzicami, którzy uświadomili jej, jak trudno będzie nastolatce samotnie wychowywać dziecko. 

Właśnie zaczynałam swoją karierę i nie miałam środków na zapewnienie stabilnego domu nawet sobie. Uznaliśmy jako rodzina, że ​​nie mogę donosić tej ciąży i zgodziliśmy się, że aborcja jest właściwym wyborem. Mimo to moje serce wtedy pękło – napisała  52-letnia aktorka, która obecnie jest matką trójki: 23-letniej Mayi i 20-letniego Levona (z małżeństwa z Ethanem Hawke), oraz 9-letniej Luny (ze związku z finansistą Arpadem Bussonem).

Zobacz także:

Aborcja, którą zrobiłam jako nastolatka, była najtrudniejszą decyzją w moim życiu, przysporzyła mi wtedy wiele udręki i zasmuca nawet teraz, ale to była droga do życia pełnego radości i miłości, której doświadczyłam. Rezygnacja z ciąży w tak wczesnym wieku pozwoliła mi dorosnąć i zostać matką, jaką chciałam i powinnam być – skwitowała gwiazda „Kill Billa”.

Maya Hawke o aborcji zrobionej przez matkę

Maya Hawke w rozmowie z Jimmym Fallonem kontynuowała wątek poruszony wtedy przez matkę.

Życie obojga moich rodziców pobiegłoby zupełnie innym torem, gdyby mama nie miała dostępu do zabiegu w ramach bezpiecznej i legalnej opieki zdrowotnej – zauważyła. – Osoby zamożne zawsze będą mogły zrobić aborcje. Ale tak wielu ludzi z powodu tego orzeczenia nie tylko nie będzie w stanie realizować swoich marzeń, ale w rzeczywistości straci życie – komentowała dalej gwiazda „Stranger Things”.

 Chciałam więc tylko powiedzieć: pieprzyć Sąd Najwyższy – oznajmiła Hawke do wtóru oklasków  publiczności. Ale będziemy z tym walczyć i wygramy, tak jak nasze babcie – podsumowała 23-latka.