Pamiętacie stylizację Jareda Leto podczas zeszłorocznej Met Gali? Aktor i muzyk bardzo dosłownie potraktował temat przewodni, który brzmiał Heavenly Bodies: Fashion and the Catholic Imagination, i dzięki odpowiedniemu projektowi oraz fryzurze wyglądał jak... Jezus. Towarzyszyła mu wówczas Lana Del Rey, wystylizowana z kolei na Maryję, a także Alessandro Michele, dyrektor kreatywny domu mody Gucci, z którego zreszta pochodził strój Jareda. W tym roku nie mogło być inaczej. I chodzi nam zarówno o ekstrawagancję w stylizacji Leto, jak i wybór marki, jaką prezentował na czerwonym, a raczej różowym dywanie.

Zobacz także: Met Gala 2019: gwiazdy na czerwonym dywanie. Oto wszystkie stylizacje

Met Gala 2019: Jared Leto z... własną głową na czerwonym dywanie!

Jared Leto na Met Gali 2019 pojawił się w projekcie Gucci, czyli marki, której jest jednym z ambasadorów. Ale tym razem nie był to garnitur, tak jak w zeszłym roku, ale czerwona długa suknia z trenem. Oczywiście bogato zdobiona spora ilością kryształków. Choć to wystarczyło, by nie przejść niezauważonym przed obiektywami fotoreporterów, ich uwagę zwrócił bardzo oryginalny dodatek w rękach Jareda. Laureat Oscara przyszedł na galę z kopią własnej głowy! Skąd taki pomysł? Jak sięgniecie pamięcią do pokazu Gucci na sezon jesień-zima 2018/2019, otrzymacie odpowiedź. Nie było to więc nowatorskie posunięcie, ponieważ pierwszy był Alessandro Michele, ale na salonach - jak najbardziej. Nikt przed Leto nie odważył się sięgnąć po taki dodatek na czerwony dywan. I zupełnie nie dziwi nas fakt, że padło właśnie na członka grupy Thirty Seconds To Mars. A Was? 

Zobacz także: Met Gala 2019: Harry Styles zaszalał! To najbardziej odważna stylizacja w jego karierze