Po pierwszym, bardzo słonecznym i w miarę ciepłym dniu Open’er Festival 2019, drugiego przyszła szaruga, intensywny deszcz i zaledwie kilkanaście stopni. To jednak nie przeszkodziło nam w tym, by szukać na polu festiwalowym fajnie ubranych osób. Okazuje się, że średnio sprzyjające warunki pogodowe mogą być niezwykle inspirujące, jeśli chodzi o stylizacje. Do gry weszły oczywiście kalosze i peleryny. Utwierdziliśmy się w przekonaniu, że okrycia przeciwdeszczowe już dawno przestały jedynie spełniać swoją podstawową rolę, zyskały nowe fasony, występują we wszystkich możliwych kolorach, a dzięki przeróżnym fakturom świetnie uzupełniają się z pozostałymi elementami garderoby. Choć znaleźli się też śmiałkowie, którzy na koncerty drugiego dnia Open’er Festival 2019 przyszli bez żadnego chroniącego przed deszczem dodatku. Ich również wyhaczyliśmy i wrzuciliśmy do naszej galerii. Zobaczcie!

Zobacz także: Open’er Festival 2019: dzień 2. The 1975, tłumy na koncercie Jorji Smith, The Strokes w mocnym deszczu i Stormzy w zastępstwie