Will Smith bezapelacyjnie skradł show podczas 94. ceremonii wręczenia Oscarów. Trudno bowiem oprzeć się wrażeniu, że szokujące zajście między gwiazdorem filmu „King Richard: Zwycięska rodzina” a Chrisem Rockiem przyćmiło wszystkie inne wydarzenia oscarowej gali. W nocy z niedzieli na poniedziałek miliony widzów na całym świecie miały okazję zobaczyć jak 53-letni aktor wchodzi na scenę w Dolby Theatre i uderza w twarz występującego na niej komika. Agresywne zachowanie Smitha było reakcją na jeden z żartów Rocka, który podczas swojego komediowego monologu zakpił z ukochanej gwiazdora, Jady Pinkett Smith.

Trzymaj imię mojej żony z dala od swoich pieprzonych ust - krzyknął aktor po powrocie na swoje miejsce na widowni.

Jak można się było domyślać, informacja o skandalicznej sytuacji na gali rozdania Oscarów z prędkością światła okrążyła internet. Jedni uważają, że reagując w taki sposób na żart z choroby swojej żony Will Smith zachował się honorowo. Drudzy z kolei twierdzą, że postępowanie aktora było niedopuszczalne, bez względu na okoliczności. Co ciekawe, w mediach społecznościowych nie brakuje także głosów, że cało zajście mogło być wyreżyserowane.

Will Smith może stracić Oscara?

Wszystko wskazuje na to, że głośny incydent najprawdopodobniej wcale nie był ustawiony. Zachowanie Willa Smitha ostro skrytykował m.in. amerykański reżyser, scenarzysta i producent filmowy, Judd Apatow.

Mógł go zabić. To czysty, niekontrolowany gniew i przemoc. W ciągu ostatnich trzech dekad słyszeli o sobie milion żartów. Nie są nowicjuszami w świecie Hollywood i komedii. Stracił rozum - skomentował twórca filmu „40-letni prawiczek” i „Wpadka”.

Pikanterii całej sytuacji dodaje fakt, że krótko po spoliczkowaniu swojego kolegi z branży Will Smith odebrał pierwszego w swojej karierze Oscara. Aktor wygrał w jednej z najbardziej prestiżowych i najważniejszych kategorii, czyli „Najlepszy aktor pierwszoplanowy”. W amerykańskich mediach trwa obecnie gorąca dyskusja o tym, czy za swój czyn gwiazdor powinien stracić zdobytą właśnie statuetkę.

To zwykła napaść. Wszyscy byli w szoku i nie czuli się komfortowo. Will raczej nie będzie chciał dobrowolnie oddać Oscara, ale kto wie, co się teraz wydarzy - powiedziała osoba związana z Oscarami w rozmowie z „New York Post”.

Akademia Filmowa reaguje na zachowanie Willa Smitha

Do sytuacji odniosła się już oficjalnie Amerykańska Akademia Filmowa. Krótkie oświadczenie w tej sprawie pojawiło się na profilach organizacji w social mediach.

Akademia nie toleruje przemocy w jakiejkolwiek formie - czytamy.

W komunikacie nie wspomniano o tym, czy wobec Smitha zostaną wyciągnięte jakiekolwiek konsekwencje. Z kolei jeśli chodzi o kwestie prawne, na ten moment Chris Rock nie złożył doniesienia o napaści. Wiadomo jednak, że odpowiednie służby są poinformowane o zdarzeniu. Policja z Los Angeles wydała oświadczenie, że wkroczy do akcji jeśli tylko komik postanowi wnieść oskarżenia.

Zobacz także:

Nagranie z Oscarów 2022 z Willem Smithem i Chrisem Rockiem w rolach głównych bije rekordy popularności w sieci. Znajdziecie je w naszej galerii.

Myślicie, że Willowi Smithowi faktycznie grozi utrata Oscara?

--
W Glamour.pl na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.