fot. Getty Images
Czy w dobie Instagrama, streetwearu, sieciówek, jednosezonowych trendów, coraz bardziej zdemokratyzowanej mody i coraz bardziej wyluzowanych dress code'ów w biurach jest jeszcze miejsce na marki takie jak Chanel? Możliwe. A na projektantów takich jak Karl Lagerfeld? To już kwestia bardziej otwarta do interpretacji. Równie ikoniczny, co kontrowersyjny, pochodzący z Niemiec projektant zmarł na raka trzustki. "Nigdy już nie będzie kariery, która zrówna się z tym, co osiągnął Karl", powiedział krytyk mody serwisu Business of Fashion, Tim Blanks. Chociaż Lagerfeld miał na sumieniu więcej niż kilka kontrowersyjnych wypowiedzi, z takim stwierdzeniem nie wypada się nie zgodzić.