„Poolman”: debiut reżyserski Chrisa Pine'a

Tak jak wiele innych gwiazd aktorstwa, które osiągnęły już taki status, że mogą sobie pozwolić na zawodowe eksperymenty, Chris Pine również postanowił stanąć po drugiej stronie kamery.

Odtwórca m.in. roli Steve’a Trevora w „Wonder Woman” i kapitana Jamesa T. Kirka w blockbusterach „Star Trek, W ciemność” oraz „Star Trek i Star Trek: W nieznane”, którego znacie również z 2. części „Pamiętnika księżniczki”podjął się reżyserii swojego pierwszego pełnometrażowego filmu. Został też współproducentem obrazu (razem z Patty Jenkins, Stacey Sher i Ianem Gotlerem).

Serwis „Deadline” poinformował jakiś czas temu, że film zatytułowany „Poolman” będzie komedią. 41-letni aktor pojawi się na ekranie w głównej roli. Wcieli się w postać Darrena Barrenmana, nieuleczalnego marzyciela i niedoszłego filozofa, który zarabia na życie jako czyściciel basenów w słonecznym Los Angeles. W „Poolmanie” obsadę zasilą ponadto takie gwiazdy jak Danny DeVito i Annette Bening, a całość – poza poczuciem humoru – będzie mieć wątek kryminalny.

Kiedy bowiem Barrenman odkrywa największy przekręt w historii miasta aniołów, zawiera niełatwy sojusze z pewną femme fatale, by ujawnić wielopiętrową intrygę. Podąża śladem skorumpowanych urzędników miejskich, tajemniczych dobroczyńców oraz cynicznych przedstawicieli tamtejszej socjety – wszystko po to, by uchronić swoje ukochane miasto przed złem i ludzką chciwością. W wątku fabularnym wyraźnie pobrzmiewają echa „Chinatown” Romana Polańskiego z 1974 roku, gdzie główną rolę zagrał Jack Nicholson, a na ekranie partneruje mu Faye Dunaway, która wcieliła się w tajemniczą Evelyn...

„Poolman”: Chris Pine nie do poznania w nowej roli 

W czerwcu rozpoczęły się prace na planie filmu, a pierwsze zdjęcia już nieoficjalnie dostały się do mediów. Co tu dużo mówić – widok Chrisa Pine w nowym anturażu jest po wprost piorunujący. Zarost na twarzy, którą okalają długie włosy, niedbałość rodem z Hollywood Boulevard... Co się stało z naszym crushem, zawsze perfekcyjnie wystylizowanym i zniewalającym w swoim charakterystycznym clean looku?!

Cóż, trzeba przyznać, że aktor już od pewnego czasu przygotowywał się do zagrania „poolmana”. Pojawiające się od kilku miesięcy zdjęcia paparazzich, którym udało się sfotografować gwiazdora na ulicach Los Angeles, jasno dowodziły, że w wyglądzie 41-latka zachodzi wyraźna przemiana (co możecie zobaczyć w naszej galerii). Chyba jednak nikt nie spodziewał się, że ostateczny efekt będzie tak mocny!

 

Zobacz także: