Czy może być coś lepszego od przeniesienia dzieł kultowego malarza, prekursora graffiti i bohatera popkultury na ubrania i buty niemalże ikonicznej, streetwearowej marki? Z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć, że nowa kolekcja Converse jest jedną z najbardziej udanych tego roku. Bo Jean-Michel Basquiat tworzył ekspresyjne obrazy pełne kolorów, elementów komiksu, zagadkowych postaci i znaków, których nie powstydziłby się żaden współczesny artysta.

Basquiat, który mówił o sobie, że nie jest prawdziwym człowiekiem, a legendą, stał się nią naprawdę. Dzięki swoim neoekspresjonistycznym obrazom został jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów XX wieku, przełamując barierę między sztuką ulicy a artystycznym światem. Zaczynał w latach 70. kreśląc sprayem na ścianach krótkie, sarkastyczne hasła, opatrując je znakiem „©” i charakterystyczną dla siebie koroną, która w kolekcji Converse znalazła szczególne miejsce. To właśnie korona miała być symbolem jego władzy i oryginalności.

Prace Kings of Egypt i Pez Dispenser możemy odnaleźć na modelach Chuck 70, Skidgrup, Chuck Taylor All Star oraz kolekcji ubrań, która w symboliczny sposób stała się współczesnym płótnem dla prac Jean-Michela Basquiata. Kings of Egypt to seria dzieł inspirowanych egipską historią – pełna barwnej ekspresji, niepokorna historia z charakterystycznymi dla niego przekreślonymi słowami, niepokojącymi postaciami i koroną w samym centrum.

Buty z najnowszej kolekcji dostępne są w dwóch wersjach kolorystycznych – białej i czarnej. Posiadają kolorowe nadruki, wyszyte aplikacje oraz zadruk na języku z nazwą „Basquiat” i koroną. Całą kolekcję można obejrzeć tutaj!

Sztuką jest wprowadzić kultowego artystę w taki sposób, żeby współczesna moda i jego dzieła przenikały się bez potrzeby nadania im dodatkowego kontekstu. Tutaj możemy jedynie powiedzieć – Converse, robisz to dobrze!  

Materiał postał we współpracy z marką Converse.
 

Zobacz także: