22 maja Mariusz Paprocki oraz Marcin Brzozowski zamienili Salę Marmurową w Pałacu Kultury i Nauki w prawdziwy The Paradiso Club. Premiera najnowszej kolekcji duetu odbyła się w klimatach disco lat 70. – scenografia, której głównym elementem był ogromny neon oraz małe stoliki z rozstawionymi na nich retro lampkami, idealnie oddała klimat tamtych czasów.

Pokaz otworzył gość specjalny – Waris Dirie, czyli modelka, aktywistka oraz autorka autobiograficznej książki Kwiat pustyni, która od razu zachwyciła przybyłych na wczorajsze wydarzenie gości. Dirie miała na sobie czarną błyszczącą sukienkę oraz klasyczne szpilki. Od kolejnych sukien zaprojektowanych przez duet Paprocki i Brzozowski równie ciężko było oderwać wzrok – kreacje projektantów obfitowały w cekiny, koronki, frędzle oraz lejące się materiały. Dało to bardzo delikatny i kobiecy, ale przy tym prawdziwie wyrazisty efekt. Ważną rolę odegrały tutaj kolory. Duet bazował na pastelach, klasycznej czerni oraz pudrowym różu, ale odważnie użył również różnych odcieni fuksji, soczystej zieleni, srebra i złota.

Oprócz niesamowitych sukienek, eleganckich bluzek i spódnic, Paprocki i Brzozowski, zaprezentowali także swoją basicową linię Plants oraz wyjątkową kolekcję ślubną, w której poza przepięknymi sukniami znalazły się też ślubne garnitury dla nieco odważniejszych, nowoczesnych panien młodych. Nie zabrakło także męskich sylwetek. Naszą uwagę przykuła połyskująca marynarka, ale również koszule w zwierzęce printy, ramoneski oraz nieco bardziej streetwearowe bluzy w pastelowych kolorach.

ZOBACZ TAKŻE: Gwiazdy na pokazie duetu Paprocki i Brzozowski >>>

Mówiąc o premierze najnowszej kolekcji duetu Paprocki i Brzozowski, nie można nie wspomnieć o finale pokazu. Właśnie wtedy Waris Dirie pojawiła się ponownie na wybiegu, ale zamiast szpilek miała na sobie sneakersy. I wiecie co? W takiej wersji 53-letnia modelka również zachwyciła wszystkich. Tuż za nią pojawiły się pozostałe modelki (wśród nich m.in. piękna Ola Kowal) oraz modele, którzy w rytm piosenki Yes Sir, I Can Boogie jeszcze raz przeszli po wybiegu. Na sam koniec do swoich gości wyszli oczywiście sami projektanci – brawa i gratulacje trwały naprawdę długo. Nie powinno to jednak nikogo dziwić, ponieważ najnowsza kolekcja stworzona przez Mariusza Paprockiego i Marcina Brzozowskiego to (kolejny) sukces.