Do niedawna nie miałyśmy wyboru. Nosiłyśmy skórzane torebki, bo te syntetyczne psuły się po kilku tygodniach noszenia – przecierały się i pękały. Lądowały więc na śmietniku, przyczyniając się tylko do zanieczyszczania środowiska (a przecież rozkładają się setki lat...). Na szczęście te czasy już za nami. Wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej (i etycznej!!!) wzrosło także zapotrzebowanie nie tylko na akcesoria, przy których produkcji nie ucierpiało żadne zwierzę, ale i takie, których wysoka jakość pozwala na to, by służyły nam latami. A skoro jest popyt, jest i podaż – na rynku pojawiło się całkiem sporo marek, które oferują wegańskie torebki. Nie tylko świetnie wykonane, ale i zgodne z obowiązującymi trendami. Prekursorką trendu jest Stella McCartney, projektantka, która na pierwszym miejscu stawia dobro zwierząt, całkowicie rezygnując z wykorzystywania naturalnych futer i skór w swoich kolekcjach. Nie jest jednak jedyna. Przedstawiamy 6 naszych ulubionych marek, w których znajdziecie świetne wegańskie torebki. Uszyte na przykład... ze skóry ananasa! Oto one.

6 (także polskich) marek, w których kupicie świetne wegańskie torebki

1. Wegańskie torebki Alexandra K

To bez wątpienia nasza ulubiona wegańska marka. Po pierwsze dlatego, że to marka polska. Po drugie dlatego, że odniosła sukces na skalę światową – obok takich marek jak Burberry, Coach czy Michael Kors została nagrodzona przez PETA. Międzynarodowa organizacja na rzecz zwierząt uznała, że torebki Alexandra K to „najlepsze wegańskie torebki 2018 roku”, doceniając je miedzy innymi za tworzywo, z którego zostały wykonane, czyli biodegradowalnej „skóry” z jabłek. Ale to nie koniec zalet marki założonej przez Aleksandrę Kościkiewicz. Na pochwałę zasługuje także design jej torebek – prosty i wysmakowany zarazem, a przy tym zgodny z najświeższymi trendami. Wy też dodajcie do ulubionych!

2. Wegańskie torebki Alicja Getka Lab

Kolejna polska projektantka, która do produkcji torebek postanowiła użyć nowatorskie tworzywo? Alicja Getka, która w swojej pracowni – Alicja Getka Lab – robi (obok torebek z tradycyjnej naturalnej skóry) torebki (oraz portfele) ze skóry... ananasa. Poznacie je po minimalistycznych, prostokątnych formach i – przede wszystkim – strukturze przypominającej papier czerpany. A także długim pasku do przewieszenia przez ramię. 

3. Wegańskie torebki Uashmama

Z prawdziwego papieru, a konkretnie impregnowanej celulozy (tzw. „AGGO original washable paper”) zrobione są zaś torebki toskańskiej marki rodzinnej Uashmama. Materiał przypomina skórę i poddawany jest procesowi przypominającemu garbowanie skór, dzięki czemu jak skóra jest wytrzymały i odporny na wodę. Z łatwością przyjmuje różne kolory i formy, dzięki czemu wśród wegańskich torebek Uashmama znajdziecie zarówno małe worki czy kopertówki, jak i pakowne shopperki a nawet plecaki. Rączki najczęściej są płócienne, ale uważajcie przy wyborze – wybrane modele mają paski skórzane. 

4. Wegańskie torebki Gunas New York

„High fashion. Zero cruelty” (z ang. Wysoka moda. Zero okrucieństwa) – to właśnie tak brzmi hasło przewodnie nowojorskiej marki specjalizującej się w wegańskich akcesoriach, założonej w 2009 roku przez miłośniczkę zwierząt Sugandh G. Agrawal. 

5. Wegańskie torebki Matt & Nat

„Do produkcji naszych torebek nie używamy żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego” – zapewniają założyciele marki Matt & Nat, prowadzonej przez małżeństwo z Kanady.  Z czego zatem powstają ich wegańskie listonoszki, shopperki, nerki, plecaki a  nawet walizki? Odpowiadamy. Z przetworzonego nylonu, gumy (np. przetworzonych niepotrzebnych opon rowerowych), makulatury, czy korka. Podszewki torebek robione są zaś z przetworzonych plastikowych butelek.

6. Wegańskie torebki JW Pei

Amerykańska marka JW Pei z siedzibą w Los Angeles oferuje nie tylko wegańskie torebki, ale i ubrania. Cała jest wegańska! Torebki – we wszystkich chyba możliwych kolorach i kształtach – zachwycają świetnym wykończeniem i detalami. Do torebek można dobrać sobie na przykład łańcuch z szylkretowego tworzywa, a w ofercie znaleźć można także wegańskie portfele czy etui na telefony. Marka, choć luksusowa, chce być demokratyczna, dlatego ceny nie przyprawiają o zawrót głowy. Ceny torebek wahają się od 29 do 100 dolarów. Niektóre zrobione są z przetworzonych butelek PET. 

Zobacz także: