Nie cichną echa głośnego wywiadu, którego książę Harry i Meghan Markle udzielili niedawno Oprah Winfrey. Największą sensację wzbudziło szokujące wyznanie księżnej Sussex na temat jej myśli samobójczych przy jednoczesnym braku wsparcia i pomocy ze strony dworu.

ZOBACZ: Harry i Meghan nabrali cały świat. Tak naprawdę pobrali się przed hucznym royal wedding!

Wśród najczęściej komentowanych w mediach wątków poruszonych w trakcie dwugodzinnej rozmowy książęcej pary z amerykańską prezenterką pojawiła się także kontrowersyjna kwestia rasowa. Meghan ujawniła bowiem, że w trakcie jej pierwszej ciąży Harry odbywał rozmowy z członkami rodziny królewskiej, którzy mieli rzekomo zastanawiać się, jak ciemny będzie kolor skóry ich dziecka.

Harry nie chciał zdradzać szczegółów tej dyskusji. Warto jednak dodać, że już po wyłączeniu kamer książę Sussex poprosił Oprah Winfrey, aby wyraźnie zaznaczyć, że osobą, o której była mowa w wywiadzie, z pewnością nie była ani jego babcia, ani dziadek, książę Filip.

Oświadczenie królowej po wywiadzie Harry'ego i Meghan

Po emisji wywiadu z Harrym i Meghan większość ekspertów i komentatorów była zgodna co do tego, że Pałac Buckingham z pewnością nie odniesie się bezpośrednio do zarzutów wobec rodziny królewskiej i członków dworu. Stało się jednak zupełnie inaczej. Już dwa dni po premierze rozmowy Oprah Winfrey z Sussexami królowa wydała oficjalne oświadczenie. Komunikat Elżbiety II jest krótki, ale bardzo emocjonalny, jak na standardy panujące wśród brytyjskich royalsów.

Cała rodzina ze smutkiem dowiedziała się, jak trudne były ostatnie lata dla Harry'ego i Meghan. Poruszone przez nich kwestie, szczególnie te związane z rasą, są bardzo niepokojące. Chociaż niektóre wspomnienia mogą się różnić, są traktowane bardzo poważnie i zostaną omówione prywatnie przez rodzinę – czytamy.

Harry, Meghan i Archie zawsze będą kochanymi członkami rodziny – dodała na koniec królowa.

Zobacz także:

Co ciekawe, jeszcze przed publikacją oświadczenia Pałacu w mediach pojawiło się informacja o pilnej naradzie z udziałem najważniejszych członków rodziny królewskiej.

Piers Morgan odchodzi z "Good Morning Britain"

Zaskakująca reakcja ze strony królowej Eżbiety II nie jest jednak jedyną niespodzianką, do której doszło w ostatnich dniach z powodu wywiadu Harry'ego i Meghan. Popularny w Wielkiej Brytanii dziennikarz Pierce Morgan postanowił odejść z programu stacji ITV. Prezenter na wizji ostro krytykował i poddawał w wątpliwość autentyczność wypowiedzi księżnej Sussex w głośnym wywiadzie. W końcu zaczął się nawet kłócić ze współprowadzącym "Good Morning Britain" Alexem Beresfordem.

W pewnym momencie atmosfera w programie zrobiła się tak napięta, że Morgan podniósł się ze swojego fotela, a następnie... opuścił studio. Do prowadzenia programu powrócił dopiero po około dziesięciu minutach. Widzowie ITV złożyli na jego zachowanie ponad 41 tysięcy skarg.

SPRAWDŹ TEŻ: Harry i Meghan zdradzili płeć drugiego dziecka! Zabawna reakcja Oprah Winfrey