Używanie perfum wydaje się jedną z najbanalniejszych czynności, które wykonujemy w ciągu dnia. Właściwie wystarczy się nim popsikać i gotowe. Okazuje się jednak, że żeby właściwie aplikować i nosić perfumy, potrzeba mieć więcej umiejętności i finezji. Znaczenie w tym przypadku ma wiele detali, na które w ogóle nie zwracamy uwagi.

Nawet wydawać by się mogło tak nieznacząca kwestia jak miejsce, w którym stoi flakon z perfumami lub wodą toaletową, odgrywa niezwykle ważną rolę. Nie bez znaczenia jest także sposób aplikacji oraz miejsce, w kierunku którego kierujemy strumień zapachu. Sprawdź, które błędy popełniane przy używaniu perfum znajdują się tak na liście twoich nawyków i zmień je na lepsze.

Błędy popełniane przy używaniu perfum – nie pocieraj!

Niektóre z naszych nawyków związanych z używaniem perfum mogą być zupełnie nieświadome. Warto zatem przeanalizować sposób w jaki je aplikujemy, żeby wyłapać chociażby najczęściej powielany błąd, jakim jest pocieranie skóry skropionej zapachem. Dotykanie wyperfumowanej szyi nadgarstkiem, a następnie pocieranie jednego o drugi, to jedna z największych zbrodni. A przynajmniej tak właśnie uważa wielokrotnie nagradzany francusko-ormiański perfumiarz Francis Kurkdjian, który jest twórcą między innymi kompozycji zapachowej Christian Dior Eau Noire.

Jego zdaniem ciepło, które powstaje w wyniku tarcia, całkowicie zmienia zapach. Nie znaczy to jednak, że aplikacja perfum na nadgarstki to zły pomysł. Są na to jednak lepsze sposoby. Wystarczy zaaplikować na nie zapach w identyczny sposób jak na szyję i pozostawić do wyschnięcia.

Błędy popełniane przy używaniu perfum – używaj ich z głową!

Jedna z głównych rad dotyczących aplikowania perfum nie powinna głosić, żeby używać ich z głową, ale na głowę, a dokładnie na włosy. To zalecenie sprawdza się przede wszystkim latem. Nasze spocone ciało nie jest sprzymierzeńcem dla zaaplikowanego na nie zapachu. Wtedy najlepiej sprawdzą się nasze włosy, które pod wpływem ruchów powietrza będą dodatkowo rozprowadzać zapach. Problem pojawia się jednak nie tylko w przypadku, kiedy nasze ciało może być zbyt mokre, ale także w sytuacji, kiedy nasza skóra jest zbyt sucha. Perfumy nie utrzymają się na niej wtedy zbyt długo.

Z tego powodu najlepiej przygotowywać nasze ciało tak samo jak w sytuacji wykorzystywania bazy pod makijaż. W przypadku perfum takim primerem może być balsam z tej samej linii zapachowej lub bezzapachowy krem nawilżający. Pomimo że ulubione nuty najchętniej aplikujemy na szyję i dekolt, to warto wziąć pod uwagę jeszcze kilka innych miejsc. Nadgarstki i wewnętrzne strony łokci sprawdzą się idealnie.

Błędy popełniane przy używaniu perfum – nie zostawiaj nic przypadkowi!

Jeśli chodzi o przechowywanie, perfumy są niemal jak żywy organizm, reagują podobnie jak rośliny – są niezwykle wrażliwe na zmiany środowiska. Nie lubią zatem przechodzić z zimna do ciepła i na odwrót. Takie zmiany temperatur za każdym razem uruchamiają reakcje chemiczne, które mają wpływ na to, że zapach szybciej się starzeje. Oznacza to, że półka w łazience, w której po prysznicu lub gorącej kąpieli robi się parno i bardzo ciepło, może nie być najlepszym miejscem do przechowywania.

Zobacz także:

Najlepiej zagwarantować flakonom stałą temperaturę pokojową. Nie bez znaczenia jest także wpływ światła. Z tego powodu perfumiarze zalecają, żeby butelki przechowywać w kartonikach, w które zostały oryginalnie zapakowane. Wiele ozdobnych butelek szkoda jednak chować.

Błędy popełniane przy używaniu perfum – patrz na rozmiar!

Mniejszy znaczy lepszy? W przypadku flakonu perfum jak najbardziej. Naturalnym wrogiem zapachu zamkniętego w butelce jest tlen, który powoli zmienia i osłabia kompozycję. Z tego powodu lepiej kupować mniejsze flakony, które szybko zużyjemy. W takiej sytuacji kontakt z otoczeniem nie wpłynie na jakość wybranego przez nas zapachu. W wielu przypadkach jednak takie podejście wiąże się z dużo większymi nakładami pieniędzy.

Duże flakony po prostu bardziej się opłacają. Istnieje sposób, żeby nie rezygnować z oszczędności. Dotyczy to jednak nie wszystkich perfum. Jeżeli butelka pozwala na jej odkręcenie, to można przelać mniejsza ilość do innego opakowania, a resztę trzymać w lodówce, aby zachować świeżość zapachu.

Błędy popełniane przy używaniu perfum – syntetyki nie są złe!

Uważnie czytamy już nie tylko składy umieszczane na etykietach produktów spożywczych, ale również te na opakowaniach kosmetyków. W jednych i drugich stawiamy często przede wszystkim na naturalność. Okazuje się jednak, że w przypadku kwestii urodowych ta nie zawsze jest najlepszym wyborem. Idealnie widać to na przykładzie właśnie perfum.

Nie wszystkie zapachy da się pozyskać poprzez naturalną ekstrakcję. Te, których aromat nie jest możliwy do uzyskania, są odtwarzane za pomocą mieszanki syntetycznych molekuł. Nie oznacza to jednak, że są gorsze czy szkodliwe. Sięgają po nie nawet najbardziej wybitni perfumiarze, którym można zaufać w tej kwestii jak nikomu innemu.