Jeżeli właśnie dziś włączyliście internet po miesięcznym detoksie, to chcielibyśmy Was poinformować, że od kilkunastu dni świat śmieje się z pomysłu francuskiego domu Balenciaga. Chodzi o najnowszy pomysł teamu projektowego pod przewodnictwem dyrektora kreatywnego Demny Gvasali, a dokładnie torbę, która do złudzenia przypomina tę niebieską z IKEI. Cały precedens byłby nawet śmieszny, gdyby nie cena, a ta może u niektórych wywołać ból głowy, a u innych salwę śmiechu. Oryginał kosztuje bowiem 1,50 zł, a za propozycje francuskiej marki trzeba zapłacić ponad 8 tysięcy złotych.

Wystarczyła zaledwie chwila na bezcenną reakcję szwedzkiej firmy, która w w bardzo prostej, aczkolwiek dosadnej formie pokazała, że FRAKTA jest jedyna na świecie. Sieciówka w 6 punktach przedstawiła charakterystykę swojej torby, która, np. jest tak multufukcjonalna, że przeniesiecie w niej sprzęt do gry w hokeja, cegły czy wodę.

BEZCENNA REAKCJA IKEA NA NIEBIESKĄ TORBĘ BALENCIAGA >>>

Jak się okazało francuski dom mody wcale nie jest taki kreatywny na jakiego się pozycjonuje. W internecie od kilkunastu miesięcy co jakiś czas pojawiają się pomysły na przerobienie niebieskiej torby Ikea. I tak wśród propozycji znajdziecie między innymi: maskę antysmogową, choker, czapkę z daszkiem, buty czy portfel.