Związek Amber Heard i Johnny'ego Deppa od początku budził kontrowersje. Aktor porzucił dla młodszej kochanki swoją wieloletnią partnerkę i matkę ich córki, Lily Rose-Depp, Vanessę Paradise. Szybko zdecydował się też na ślub i chętnie publicznie opowiadał o związku z aktorką. Pojawili się też wspólnie na wielkim ekranie, w filmie "Dziennik zakrapiany rumem". Związek był namiętny, ale równie szybko się zakończył.

Po 15 miesiącach od ślubu, Amber Heard złożyła w sądzie papiery rozwodowe i oskarżyła Johnny'ego Deppa o stosowanie wobec niej przemocy domowej. Stało się to zaledwie dwa dni i po śmierci mamy aktora, Betty Sue Palmer, Media doszukiwały się więc w tym kroku złośliwości i próby przejęcia połowy majątku Deppa, wycenianego na ponad 400 milionów dolarów. W obronie aktora stanęła nawet jego była partnerka, Vanessa Paradis. Ostatecznie Amber Heard poddała się jednak obdukcji lekarskiej, udzieliła przejmującego wywiadu dla GirlGaze o przemocy domowej i wydała oświadczenie, w którym wyjaśniła zaistniałą sytuację. Ostatecznie wycofała sądowe zarzuty, ale nie zmieniła zdania na temat swojego byłego już męża i jego postępowania. 

Po półrocznej walce w sądzie para sfinalizowała rozwód. Amber Heard wielokrotnie przypominała, że rozstaje się z Johnnym Deppem przez przemoc, a nie potencjalny majątek. Ostatecznie aktorka otrzymała dwa samochody z kolekcji (Johnny Depp zatrzymał 42 inne pojazdy oraz łodzie), zatrzymała też psy pary - Boo i Pistola oraz 7 milionów dolarów. Johnny Depp zachował natomiast wszystkie posiadłości, m.in. na Bahamach i we Francji.