Rozstanie Olivii Wilde Jasona Sudeikisa odbiło się w mediach szerokim echem. Para była ze sobą 9 lat, przez 7 jako narzeczeństwo. Aktorzy doczekali się nawet dwójki dzieci:  6-letniej córki Daisy i 8-letniego synka Otisa. Nic nie zapowiadało, by szczęśliwa rodzina miała się rozpaść do czasu, aż na horyzoncie nie pojawił się 29-letni brytyjski wokalista. Plotki na temat romansu Olivii i Harry'ego Stylesa zaczęły krążyć w drugiej połowie 2020 roku, w tym samym czasie, gdy media dowiedziały się o kryzysie w związku Wilde i Sudeikisa. Przypadek? Absolutnie nie. Jak się okazało, to właśnie zadurzenie się w Brytyjczyku było powodem zakończenia 9-letniego związku z 47-letnim aktorem i komikiem.

Niespodziewany koniec miłości odbił się szczególnie na Jasonie Sudeikisie. Aktor podupadł na zdrowiu psychicznym, wsparcia szukając w... niani swoich pociech. Niestety, to nie wpłynęło dobrze z kolei na Erikę Genaro. Opiekunka pozwała do sądu Wilde i Sudeikisa, oczekując sporej rekompensaty za straty moralne.

Olivia Wilde i Jason Sudeiki pozwani przez byłą nianię

To nie pierwszy raz, gdy głośno jest o byłej niani Olivii Wilde i Jasona Sudeikisa. Wcześniej o Erice Genaro w mediach zaczęto mówić, gdy ta opowiedziała o nietypowym zachowaniu komika. Jak się okazuje, 47-latek położył się raz przed samochodem Wilde, aby zapobiec jej spotkaniu z Harrym Stylesem. 

Teraz sprawa jest jednak bardziej poważna. Opiekunka pozywa byłych pracodawców. Dlaczego?

Dokumenty, które wpłynęły do sądu wskazują na to, że Olivia Wilde wyprowadziła się ze wspólnego domu w listopadzie 2020 roku. Nagła nieobecność Wilde miała negatywny wpływ na stan emocjonalny Sudeikisa. Jason po pomoc zwrócił się do Genaro. Prosił ją, by rozmawiała z nim całą noc po tym, jak położyła dzieci do łóżek. Dyskusje na temat romansu Wilde sprawiły, że Genaro czuła się jako strona konfliktu, co negatywnie wpłynęło na jej stan emocjonalny. Presja bycia nie tylko głównym opiekunem dzieci, ale także wypełnieniem luki, którą zostawiła po sobie Wilde stała się wyniszczająca.

Genaro zwróciła się o pomoc do osteopaty, który pomógł jej przezwyciężyć fizyczny ból, niepokój i stres. Specjalista poradził jej, aby wzięła trzydniowe zwolnienie lekarskie ze względu na jej zdrowie psychiczne. Gdy Jason dowiedział się o niespodziewanej nieobecności w pracy spowodowanej stanem emocjonalnym, natychmiast zwolnił nianię. 

W sumie Erika Genaro żąda, jak można przeczytać w dokumentach sądowych, rekompensaty utraty zarobków, rekompensaty za straty moralne oraz zwrot pieniędzy za świadczenia pracownicze. Jej zdaniem została zwolniona ze względu na jej tymczasową niezdolność do pracy związaną z lękiem/depresją oraz za poszukiwanie rozsądnego przystosowania w postaci trzydniowego urlopu z tego powodu.

Zobacz także: