Jessica Springsteen prywatnie jest córką muzyka o pseudonimie The Boss. Kryje się za nim Bruce Springsteen, uznany wokalista, gitarzysta i kompozytor tworzący w rockowym nurcie, który nie jest jak widać jedyną gwiazdą w rodzinie. Chociaż ma na swoim koncie kolekcję platynowych płyt (i nie tylko), musi ustąpić miejsca na srebrny medal olimpijski swojej córki. Blisko pięćdziesięcioletnia kariera rockmana chwilowo została przyćmiona sukcesem 29-letniej medalistki olimpijskiej.

Jessica Springsteen - udany debiut na igrzyskach

Swój debiut Jessica Springsteen podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio zapamięta do końca życia. Razem ze swoją drużyną pod amerykańską flagą zajęły drugie miejsce w jeździectwie konnym. W sobotę, razem z Laurą Kraut i McLain Ward stanęły na podium Igrzysk a na ich szyjach zawisły srebrne medale. 

Jessica w rozmowie z CNN przyznała, że zaraz po zakończeniu zawodów zadzwoniła do swojej rodziny. Jednak nie było szans, by z nimi spokojnie porozmawiać, ponieważ bliscy podczas szybkiej rozmowy tylko krzyczeli, wiwatowali i płakali ze szczęścia i wzruszenia. Kompletnie się nie zrozumieli, jednak sam fakt tak wielkiej ekscytacji rodziny wystarczył Jessice, by czuć, że są dumni z jej olimpijskiego sukcesu. Tym bardziej że były to jej pierwsze igrzyska olimpijskie i jak sama mówi, stres dawał się jej we znaki. 

Zdecydowanie odczuwałam tremę. Ale to było również bardzo ekscytujące. Mój koń [Don Juan van de Donkhoeve] pięknie skoczył. I naprawdę daliśmy z siebie wszystko - opisała emocje, które jej towarzyszyły podczas zawodów. 

Trzeba przy okazji wspomnieć, że Jessica jeździ konno od czwartego roku życia

fot. Getty Images

W rodzinie Springsteenów krąży gen sukcesu, jednak za zwycięstwem Jessiki stoi jej talent i upór, nie nazwisko ojca. Srebro zawdzięcza sobie i koleżankom z drużyny, a także piękny koniom. Nie zapominajmy o zwierzętach, to również ich zasługa!

A na koniec zostawiamy was z jednym z największych przebojów Bruce'a Springsteena, czyli Streets of Philadelphia.

Zobacz także: