Z czym kojarzy się Dawid Podsiadło? Jednym ciągle z programem „X Factor”, który wygrał w czerwcu 2012 roku. Innym z wyprzedanym stadionem PGE Narodowy, na którym wystąpił wspólnie z Taco Hemingwayem we wrześniu tego roku. Było to zwieńczeniem jego kolejnej trasy koncertowej promującej jego ostatni album „Małomiasteczkowy”, jednej z najlepszych polskich płyt minionego roku. Ale i tego, bo krążek doczekał się reedycji z akustycznymi wersjami niektórych kawałków. Teraz Dawida czekają kolejne dwa stadionowe koncerty – we Wrocławiu i w Gdańsku. I znowu oba wyprzedane! Podsiało może się więc spokojnie kojarzyć z tym, że wyprzedaje polskie stadiony.

Zobacz także: Czego słuchaliśmy najchętniej w 2019 roku? Na czele rankingu Spotify znów Taco Hemingway

Dawid Podsiadło zmienił wizerunek. Ciężko go rozpoznać! 

Ale dla niektórych pierwszym skojarzeniem może być tez wygląd wokalisty, a dokładnie wąsy. Ten charakterystyczny element wyglądu Dawid posiadał jeszcze zanim powrócił rok temu z płytą „Małomiasteczkowy”. I utrzymywał przez długi czas, w związku z czym spokojnie mogliśmy się przyzwyczaić do „wąsatego” Dawida. Aż tu nagle, kilka dni temu w warszawskiej Stodole Podsiadło pojawił się gościnnie na koncercie Darii Zawiałow. Wokalistka postanowiła podzielić się po koncercie wspólnym zdjęciem z kolegą po fachu i tym samym wywołała furorę. Na zdjęciu Podsiadło pozuje bez wąsów!

„Gdzie jest wąs”, „Nie poznałam go bez wąsa”, „Boże, bez wąsa nie poznałam typa” - to tylko niektóre z wpisów, jak można przeczytać obok zdjęcia na Instagramie Darii. Musimy przyznać, że na pierwszy rzut oka faktycznie ciężko rozpoznać, że to autor hitów „Małomiasteczkowy”, „Nie ma fal” czy „Najnowszy klip”. Choć Dawida zawsze będziemy uwielbiać, bez względu na to, jak będzie wyglądał, jak już mamy wybierać, to chyba wolimy go z wąsem. A wy?

Zobacz także: Anna Mucha zmieniła fryzurę! Zobaczcie, jak wygląda w rudych włosach