Kosmetyki z francuskiej apteki, które pojawiły się w naszym zestawieniu znanych dermokosmetyków z tego kraju, to potwierdzenie tego, że beauty entuzjastki znad Sekwany skupiają się na przebadanych formułach, które naprawdę działają. Wśród przebojów z ich kosmetyczek jest również maść laurowa. Jej działanie skupia się przede wszystkim na odżywieniu, regeneracji i ukojeniu, a krótki, ale skuteczny skład, w pełni wystarcza, żeby w krótkim czasie można było zobaczyć efekty gołym okiem. Na to przynajmniej wskazują opinie na temat francuskiej maści laurowej. Na szczęście można kupić ją także w Polsce. Znaleźliśmy taką, która zbiera świetne recenzje. Co dokładnie jest w niej zawarte i w jakich przypadkach warto po nią sięgnąć? Okazuje się, że pierwsza lista może być krótsza od tej drugiej.

Francuska pielęgnacja

Francuzki od lat udowadniają, że ich nonszalancki styl tworzą nie tyko ubrania. Buduje go cała filozofia, na którą składa się też konkretne podejście do pielęgnacji i makijażu. Jak zatem na przykład dbają o skórę? Istnieją 4 zasady pielęgnacji, których warto nauczyć się od Francuzek. Dwie pierwsze idealnie odnoszą się do tego, co ma do zaoferowania maść laurowa. Chodzi bowiem o regułę, że mniej znaczy więcej. Minimalizm w ich pielęgnacji odnosi się do prostoty rutyny. Zamiast całego szeregu specyfików wybierają pojedyncze formuły, które naprawdę działają. Druga zasada odnosi się natomiast do faktu, że dobre kosmetyki wcale nie muszą dużo kosztować. Potwierdzeniem może być lista ulubionych marek kosmetycznych Francuzek. Maść laurowa Saint Éternité też wpisuje się w to podejście.

 

 

Francuska maść laurowa Saint Éternité – Opis

Saint Éternité to kosmetyki naturalne bazujące na ziołowych, tradycyjnych recepturach wykorzystywanych niegdyś przez aptekarzy – to opis ze strony sklepu Nutridome, który w skrócie pokazuje, z czym mamy do czynienia sięgając właśnie po kosmetyki tej marki. Na tym jednak nie koniec. Saint Éternité przywodzi na myśl niewielką francuską aptekę lub sklepik zielarski. Tradycyjne receptury pełne takich składników jak olejki, wyciągi czy ekstrakty – to dalsze podsumowanie. Czego zatem dokładnie można spodziewać się po maści laurowej Saint Éternité? Przede wszystkim jej działanie opiera się tylko na kilku skutecznych składnikach. Masło shea zawarte w składzie koi, zmniejsza podrażnienia i przyspiesza gojenie skóry, nawilża ją i zmiękcza. Olej laurowy, który także jest obecny w formule, przeciwdziała problemom skórnym takim jak wypryski. Dopełnieniem możliwości maści jest witamina E, która w tym przypadku odpowiada przede wszystkim za kurację cery trądzikowej oraz skóry skłonnej do podrażnień. Jest to zatem kosmetyk, który może stosowany w różnych przypadkach. Z jego dobroczynnego działania skorzysta trądzikowa, sucha, a także podrażniona.

Co takiego ma do zaaferowania maść laurowa Saint Éternité?

  • Odżywienie
  • Regenerację
  • Złagodzenie

Krótka formuła, w której dominują znane i cenione składniki, to już wielka obietnica. Co jednak na temat kosmetyku uważają osoby, które zdążyły już go przetestować na własnej skórze? Sprawdzamy.

Zobacz także:

Francuska maść laurowa Saint Éternité – Opinie

Za każdym razem, kiedy trafiamy na nowy kosmetyk, to koniecznie chcemy poznać zalety i wady, które opisał nie producent, a osoby, które miały okazję go wypróbować na sobie. W przypadku nowości musimy uzbroić się w cierpliwość lub dołączyć do tej grupy, która właśnie zamieści pierwsze recenzje. Maść laurowa Saint Éternité bazująca na francuskim podejściu do pielęgnacji na szczęście jest dostępna już od jakiegoś czasu, więc nie było problemu ze znalezieniem komentarzy na jej temat.

Myślę, że wiele osób z problemem skóry trądzikowej zna i docenia zbawienne działanie oleju laurowego. To ogromny sprzymierzeniec w walce z problemem zmian aktywnych, a także blizn czy przebarwień, jakie często po sobie pozostawiają. Maść laurowa ma bardzo treściwą konsystencję, dlatego wystarczy jej niewielka ilość, by zastosować ją na problematyczne obszary. Wspiera regenerację naskórka, co znacząco przyspiesza gojenie. Olej laurowy w wysokim stężeniu wspomaga kuracje trądzikowe, jednak nie jest substancją leczniczą, dlatego w przypadku silnych zmian aktywnych, ropnych czy uszkodzonego naskórka wymaga ostrożności. Stosuję ją na obszary objęte zmianami aktywnymi i zauważyłam, że ich szybsze gojenie niweluje ryzyko powstawania blizn czy przebarwień – napisała kosmetolożka, Justyna Gałat, na stronie sklepu internetowego Nutridome.

Co na to użytkowniczki?

Maść od pierwszego użycia zadziałała, ukoiła moją cerę, wyciszyła miejsca podrażnione na twarzy. Mam skłonność do wyprysków, czasem bolących a ta maść naprawdę pomogła. Rano buźka bez zagonionych zmian. Polecam naprawdę wszystkim, którzy walczą z trądzikiem różowatym:) – napisała na stronie Nutridome Basia, u której kosmetyk idealnie trafił w problem.

Mam często podrażnioną skórę, szczególnie na dłoniach, ta maść łagodzi zaczerwienienia itp. Super natłuszcza, ale przez jakiś czas po wysmarowaniu dłoni niczego nie dotykam, bo jest bardzo tłusta i wręcz nie da się jej zmyć – podzieliła się swoimi wrażeniami Aga, która również swój komentarz zostawiła w sklepie Nutridome. Okazuje się zatem, że kosmetyk ma też pewną wadą, która sprawia, że nie zawsze można go użyć.

Łączna ocena dająca niemal 5/5 gwiazdek sprawia, że nie mamy wątpliwości co do możliwości drzemiących w tej konkretnej formule. Zawsze jednak skóra reaguje indywidualnie, więc najlepiej przetestować ją i sprawdzić na sobie, a przed tym nie zapomnieć o próbie uczuleniowej.