Halsey ma na swoim koncie kilka szeroko komentowanych medialnie związków. Amerykańska artystka spotykała się w przeszłości m.in. z G-Eazy, Mattym Healy, Evanem Peters czy wokalistą o pseudonimie artystycznym Yungblud. Wykonawczyni utworów takich jak „Without Me”, „Him & I” czy „Gasoline” nie ukrywała nigdy przed światem swoich miłosnych podbojów. Co więcej, chętnie dzieliła się swoim szczęściem w mediach społecznościowych, publikując urocze zdjęcia ze swoimi partnerami oraz chętnie pozując z nimi na czerwonym dywanie.

Halsey i Alev Aydin – związek

Niemałym zaskoczeniem była więc wiadomość, którą 28-latka podzieliła się w 2021 roku. Wokalistka opublikowała na swoim profilu na Instagramie rezultat pięknej sesji ciążowej, ogłaszając tym samym, że spodziewa się dziecka. Nie był to jednak koniec niespodzianek. Wraz z ogłoszeniem ciąży, fani oraz fanki dowiedzieli się o partnerze, którego ukrywała przed światem Halsey. Jak się okazało, artystka od jakiegoś czasu spotykała się ze scenarzystą i reżyserem, Alevem Aydin. To właśnie starszy o 11 lat filmowiec jest ojcem dziecka, które przyszło na świat w lipcu 2021 roku. 

Miłość artystów nie przetrwała jednak próby czasu. Para rozstała się po niespełna 3 latach razem. Kto zajmie się półtorarocznym synem?

Halsey rozstała się z partnerem. Trwają dyskusje w sprawie opieki nad dzieckiem

Jak podaje serwis „Just Jared”, rozstanie Halsey i Aleva Aydin jest polubowne, a między byłymi partnerami nie ma żadnych spięć, niedopowiedzeń czy negatywnych emocji. Trwają jednak rozmowy na temat opieki nad synkiem pary, niespełna 2-letnim Enderem Ridley. Według serwisu „The Blast” 28-letnia artystka złożyła wniosek do sądu w Kalifornii z prośbą o przyznanie jej pełnej fizycznej opieki nad chłopcem, jednocześnie zgadzając się na regularne odwiedziny ojca dziecka. Takie zgłoszenie jest niezbędne w przypadku rodziców, którzy mają wspólne potomstwo i nie są małżeństwem, w celu ustalenia odwiedzin, alimentów oraz opieki prawnej (nie tylko fizycznej).

Artystka żąda pełnej opieki fizycznej ze względu na prawo do podróżowania (a to przyda się muzyczce, która często wyjeżdża z powodu tras koncertowych). Halsey prosi jednocześnie o współdzieloną opiekę prawną nad dzieckiem oraz o nakazanie obu stronom podziału kosztów ustalenia ojcostwa

Wygląda na to, że Halsey i Alev dają innym parom w Hollywood lekcję z rozstawania się z klasą i bez dram oraz publicznych kłótni. Co myślicie?