Trwająca obecnie trasa Love On Tour to bez wątpienia najdłuższe tournée w karierze Harry'ego Stylesa. I piszemy to z pełną świadomością, że 29-letni Brytyjczyk był niegdyś członkiem zespołu One Direction, które w swoim najlepszym czasie nazywano największym boysbandem po The Beatles. Żadna trasa grupy muzycznej uformowanej podczas brytyjskiej edycji X-Factora nie przebije jednak solowej serii koncertów Harry'ego. W końcu Love On Tour oficjalnie rozpoczęło się we wrześniu 2021 roku i nadal trwa. Trzeba przyznać, że wykonawca radiowego hitu „As It Was” zapewnia podczas swoich show nie tylko fenomenalną muzykę na żywo, ale i solidną dawkę... poczucia humoru.

Wszystkie viralowe nagrania z koncertów Harry'ego to bowiem momenty, gdy muzyk wchodzi w interakcję z publicznością. Poza typowymi pytaniami typu: „Jak masz na imię?” oraz „Skąd przyjechałaś?”, artysta dotychczas doświadczył zaręczyn (i to nie raz!), gender reveal oraz samodzielnie wybrał imię dla przyszłego dziecka jednej z fanek. Na jednym z ostatnich koncertów interakcja Stylesa z fanką szybko stała się absolutnym hitem internetu. Brytyjczyk postanowił bowiem... wstrzymać koncert dla swojej ciężarnej fanki.

Harry Styles zatrzymał koncert dla swojej ciężarnej fanki

Krótkie interakcje z fanami oraz fankami podczas koncertów są przez słuchaczy i słuchaczki Harry'ego Stylesa wyczekiwane równie mocno, co usłyszenie na żywo „As It Was” czy „Adore You”. Nic więc dziwnego, że osoby uczęszczające show dokonują wszelkich starań, by zostać zauważone przez Brytyjczyka. I choć po dwóch latach kolorowe boa i cekinowe stylizacje nie robią już na nikim wrażenia, transparenty z zaczepkami skierowanymi w stronę artysty dalej sprawdzają się na piątkę z plusem.

Przekonała się o tym Sean podczas koncertu odbywającego się w Cardiff, stolicy Szkocji. Dziewczyna stojąca nieopodal sceny z banerem „Harry, pomóż mi wybrać imię dla dziecka” szybko zwróciła uwagę 29-latka. Początkowo krótka interakcja szybko przerodziła się jednak w coś, czego trasa Love On Tour jeszcze nie widziała. Jak się bowiem okazało, ciężarna fanka potrzebowała skorzystać z toalety. Artysta poprosił więc jednego z ochroniarzy, by pomógł Sian wydostać się z tłumu i zabrał ją do łazienki. Słowa, które padły z ust Stylesa później były niemałym szokiem. 

Wiesz co, ty idź do łazienki, ja poczekam. Jeśli tylko się pospieszysz, nie przegapisz niczego. Obiecuję!

Artysta nie zapomniał również o wybraniu imienia dla pociechy fanki. Nagranie z wyjątkowego momentu możecie w całości obejrzeć na TikToku.