„Ranczo” nieoczekiwanym hitem wśród młodzieży

Gdy TVP zaczęła emitować „Ranczo”, mało kto spodziewał się, że serial, którego akcja rozgrywa się na polskiej prowincji, osiągnie aż tak wielki sukces. Komediowo-obyczajowa produkcja ukazująca losy mieszkańców fikcyjnej miejscowości Wilkowyje z marszu podbiła serca milionów widzów. Nagrodzony czterema Telekamerami hit telewizyjnej Jedynki doczekał się łącznie aż dziesięciu sezonów. Jakby tego było mało, pod koniec 2007 roku do kin trafił nawet film fabularny pt. „Ranczo Wilkowyje”, rozwijający niektóre wątki z pierwszych serii produkcji.

Choć ostatni klaps na planie „Rancza”  padł w styczniu 2016 roku, serial do dziś cieszy się ogromną popularnością. Nie jest tajemnicą, że swoją drugą młodość obraz przeżywa przede wszystkim dzięki temu, że trafił do oferty Netfliksa. Produkcja aktualnie robi furorę szczególnie wśród przedstawicieli pokolenia Z, co można dostrzec chociażby przeglądając TikToka.

Marta Lipińska aka Michałowa z „Rancza” zachwyca na zdjęciach z młodości

Jedną z najbardziej charakterystycznych bohaterek „Rancza” bez wątpienia jest Michałowa, w którą od początku wcielała się Marta Lipińska. Młodzi widzowie uwielbiają gospodynię księdza Piotra Kozioła (w tej roli Cezary Żak) za jej energię, charyzmę i cięty język. Co ciekawe, na fali tiktokowej popularności serialu furorę w mediach społecznościowych nagle zaczęły robić archiwalne zdjęcia aktorki.

Marta Lipińska / fot. Podsiebierska / AKPA

Internauci od razu zwrócili uwagę na to, że Lipińska, która swoją karierę zaczynała na początku lat 60. XX wieku, w młodości była zniewalająco piękną kobietą. Nikogo nie powinien więc szczególnie dziwić fakt, że aktorka nie mogła narzekać na brak zainteresowania u płci przeciwnej.

Myliło mi się, z kim umówiłam się na randkę. Mylili mi się adoratorzy... – przyznała kiedyś bez fałszywej skromności w rozmowie z serwisem Plejada.

W gronie mężczyzn, którym uroda Marty Lipińskiej zawróciła w głowie, znaleźli się tacy sławni amanci jak Roman Wilhelmi („Zaklęte rewiry”, „Ćma”, „Alternatywy”) i Andrzej Kostenko („Zamach”, „Wszystko na sprzedaż”). W jednym z wywiadów gwiazda „Rancza” ujawniła, że znani aktorzy kiedyś nawet pobili się o to, który będzie trzymał jej szal. To jednak nie wszystko. Aktorka łamała też serca. Jednym z tych, których zaloty odrzuciła, był Tadeusz Łomnicki („Potop”, „Pan Wołodyjowski”).

Spodziewaliście się, że Marta Lipińska była kiedyś taką femme fatale?

Zobacz także: