„Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera” to fabularyzowany serial, który stał się na Netflixie drugą najpopularniejszą produkcją anglojęzyczną. Wyprzedził go jedynie „Stranger Things”. Nie zaskakuje zatem fakt, że twórcy nie chcą zmarnować potencjału drzemiącego w najstraszniejszych historiach, które wydarzyły się naprawdę. Już teraz Netflix zapowiedział, że możemy spodziewać się przynajmniej dwóch kolejnych odsłon „Potwora”. Za scenariusz po raz kolejny będzie odpowiedzialny Ryan Murphy. Autor ma już na swoim koncie popularną antologię „American Crime Story”. W serii przedstawił historię morderstwa Gianniego Versace i sprawę O.J. Simpsona. Stał też za scenariuszami do „American Horror Story”. Tematy, które przerażają, szokują i zapadają w pamięć, nie są mu zatem obce. Brakuje nam w tym wszystkim tylko odpowiedzi na jedno kluczowe pytanie. Kto stanie się bohaterem kolejnego serialu z serii „Potwór”? Na razie mamy kilka swoich typów. Na potwierdzenie czy są trafne, będziemy musieli zapewne trochę poczekać.

„Potwór” – czy bohaterem serii stanie się Ed Gein?

„Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera” to serial opowiadający o jednym z najbardziej okrutnych zbrodniarzy. Jeffrey Dahmer, w którego wcielił się Evan Peters, mordował, gwałcił, a nawet zjadał części swoich ofiar, których łącznie było 17. Przez opinię publiczną został nazwany „kanibalem z Milwaukee”. Właśnie tym sposobem jego historia stała się najbardziej przerażającym serialem true crime Netfliksa. Pojawiły się w nim nawiązania także do innych morderców, którzy szokowali nie tylko lekkością, z jaką odbierali ludzkie życie. Jednym z nich był Ed Gein, którego typujemy na jedno z nazwisk, któremu może być poświęcona kolejna część serii. Seryjny morderca otrzymał przydomek „rzeźnik z Plainfield”. W jego domu policja dokonała makabrycznych odkryć. Znalazła tam nie tylko ciało zamordowanej kobiety, ale również trofea – abażur lampy i obicie fotela wykonane z ludzkiej skóry, czaszki wieńczące słupki łożka czy pas z sutków to tylko niektóre z nich. Ostatecznie Ed Gein został skazany tylko za dwa morderstwa kobiet, które mu udowodniono. Niektóre elementy ludzkich ciał znalezione w jego domu mogły zostać skradzione z cmentarza. Czy Netflix zdecyduje się opowiedzieć aż tak potworną historię?

„Potwór” – czy bohaterem serii stanie się John Wayne Gacy?

W serialu „Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera” nawiązano także do wykonania kary śmierci Johna Wayne’a Gacy’ego. Morderca występował charytatywnie jako klaun. Z tego powodu wiele osób w jego kontekście nawiązuje do horroru „To”, ale zgodnie uważają, że opowieść Stephena Kinga nie jest tak potworna, jak dokonania Johna Wayne’a Gacy’ego. Jego ofiarami stało się w sumie 33 młodych mężczyzn i chłopców. Miał konkretny schemat dokonywanych przez siebie morderstw. Najpierw zakładał ofiarom kajdanki pod pretekstem pokazania sztuczek magicznych, a potem je ogłuszał, gwałcił i brutalnie mordował. Po zatrzymaniu utrzymywał, że ma trzy oblicza: John Klaun, John Biznesmen oraz John Morderca, zwany Jackiem Harleyem. Do tego podkreślał, że jest chory psychicznie, ale lekarze byli innego zdania i wydali opinię, że podczas popełniania zbrodni był w pełni świadomy swoich czynów. Czy z tego powodu to właśnie on może być kolejną postacią, która na tyle odcisnęła ślad na amerykańskim społeczeństwie, że teraz doczeka się ekranizacji wywołujących gęsią skórką wydarzeń?

„Potwór” – czy bohaterem serii stanie się Ted Bundy?

Netflix ma spory wybór, bo niestety seryjnych morderców w historii nie brakowało, a poświęconych im seriali fabularyzowanych nie ma zbyt wiele. Wśród zabójców, którzy choć to przerażające stwierdzenie, zdobyli największą sławę, był Ted Bundy. Bestia w ludzkim ciele skrywała się w jego przypadku pod płaszczykiem inteligencji, dobrych manier i schludnego wyglądu, a to psuło stereotypowy obraz mordercy jako bandziora i psychopaty. To tylko pokazało, że nie warto oceniać nikogo po pozorach, a złe zamiary wobec nas może mieć nawet osoba, której nigdy byśmy o to nie podejrzewali. Celem mordercy były młode kobiety, głównie atrakcyjne studentki. Potwierdzono, że zamordował ich 30, ale ta liczba może być dużo większa. Niektórzy spekulują, że nawet bliska setki. Swoje ofiary Ted Bundy pozbawiał życia przy użyciu tępego narzędzia lub przez uduszenie. Do tego często wykorzystywał je seksualnie przed morderstwem i po nim. Ostatecznie został skazany na śmierć i stracony na krześle elektrycznym. W filmie „Podły, okrutny, zły”, w którym w rolę mordercy wcielił się Zac Efron, nie zdążyliśmy dobrze poznać zbrodniarza. Czy Netflix to zmieni? Czy może jednak głównym bohaterem kolejnej odsłony „Potwora” stanie się Edmund KemperGary Ridgway lub jeszcze inny seryjny morderca? A może dla odmiany wybór padnie na kobietę? Seryjne morderczynie mogłaby reprezentować na przykład Aileen Wuornos, którą poznaliśmy już w filmie „Monster”, gdzie wcieliła się w nią Charlize Theron.