Pierwsza dama od dawna jest nieoficjalną ambasadorką tej ukraińskiej marki założonej przez projektantkę Valerię Guzemę w 2016 roku. Ołena Zełenska po raz pierwszy pojawiła się w biżuterii marki na inauguracji prezydenta Wołodymira Zełenskiego. Wtedy wybór pierwszej damy padł na subtelene kolczyki z kolekcji Space, idealnie oddają estetykę tej marki – minimalizm, ale wyszukany.

Kolczyki te wykonaliśmy według projektu, który powstał specjalnie dla pierwszej damy. Zrobione zostały ręcznie z żółtego złota. Jesteśmy zaszczyceni, że Guzema Fine Jewelry mogła uzupełnić wizerunek pierwszej damy w tak ważnym dla kraju dniu – powiedziała wtedy Valeria Guzema. Przez trzy lata nic się nie zmieniło – marka do dziś należy do ulubionych Ołeny Zełenskiej.

Tę markę kochają także tysiące ukraińskich kobiet, które nie zapominają o marce, wspierają ją mimo trwającej wojny. Zamówienia wciąż spływają, co podkreśla projektantka i jest pod wrażeniem tej sytuacji.

Imponująca jest również sama Valeria Guzema, która mimo obecnych trudności, potrafi rozwijać markę, wychowywać rocznego syna i prowadzić działalność charytatywną. Kiedy jednego z pierwszych dni wojny wojska rosyjskie zbombardowały dom jej rodziców, projektantka wciąż  ewakuowała pracowników i zapewniała pomoc tym, którzy potrzebowali jej bardziej niż ona sama.

Jeszcze przed wojną prowadziliśmy Fundację Guzema, która pomagała dzieciom. Jednak po 24 lutego zmieniliśmy kierunek prac – teraz zespół fundacji skupia się na pomocy szpitalom dotkniętym działaniami wojennymi, a także ukraińskim obrońcom – mówi Valeria.

Jak wiele innych osób zajmujących się wolontariatem, Valeria Guzema zauważa, że z każdym dniem coraz trudniej jest organizować pomoc humanitarną – ludzie są zmęczeni czyjąś wojną, toczącą się gdzieś tam, skupiają się na własnych troskach. Valeria znalazła jednak rozwiązanie – stworzyła dedykowaną Ukrainie kolekcję charytatywną FREEDOM, a cały dochód z jej sprzedaży przeznaczony jest na cele charytatywne. Biżuterię z kolekcji nosi już hollywoodzka aktorka Milla Jovovich oraz Robertф Metsola, przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Dziś żółty i niebieski to kolory kojarzące się z wolnością, prawdą i chęcią walki o swoją niezależność – kontynuuje projektant. – A w społeczności międzynarodowej wyraźnie odzwierciedlają twoje stanowisko. Cieszę się, że nasze akcesoria odbiły się echem na całym świecie i możemy nadal pomagać.

fot. materiały prasowe

Dziś marka Guzema Fine Jewelry aktywnie otwiera dla siebie nowe rynki, ale nie zapomina o lokalnych klientkach i klientach. Pracę wznowił nawet kameralny salon marki w centrum Kijowa. Biżuteria daje emocje, a dziś są dla nas ważniejsze niż kiedykolwiek – mówi projektantka. – Czasami nawet przy najmniejszym akcesorium może powstać najsilniejszy związek emocjonalny. Biżuteria często kojarzy się nam z ważnymi wspomnieniami, dlatego tak starannie ją przechowujemy i zbieramy.

Zobacz także:

Tak więc jednym z pierwszych bestsellerów marki w 2016 roku były pierścienie na kilka palców, a także modele noszone na górnych paliczkach. Następnie marka dodała do kolekcji różnorodne delikatne zawieszki, podkreślające subtelność i elegancję ich właścicieli. Valeria Guzema nie zdradza swojej minimalistycznej estetyki nawet podczas pracy z motywami narodowymi. Kiedy wymyśliłam markę, chciałam pokazać, że biżuterię można i należy nosić na co dzień, że można ją łatwo mieszać i wyrażać własną osobowość. Wszyscy jesteśmy różni i dlaczego ograniczać się, skoro mamy tylko jedno życie, każdy dzień jest bezcenny. Dziś rozumiem to szczególnie mocno.