Jeśli mielibyśmy wskazać jednego z z muzyków, po którym wszystkiego można się spodziewać, bez chwili zastanowienia byłby to Kanye West. I mamy tutaj na myśli zarówno jego działalność artystyczną, jak i poglądy w wielu kwestiach. Chyba nikt nie zapomni jego opinii że „niewolnictwem było wyborem”, które idealnie korelują z jego politycznymi sympatiami, czyli popieraniem osoby prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Sam West zresztą chętnie zostałby głową amerykańskiego państwa, więc już teraz niektórzy czekają na jego kampanię wyborczą w 2020 roku. Zanim jednak do tego dojdzie, przyszli wybory Kanye'ego, a obecnie jego najwierniejsi fani, będą musieli przyzwyczaić się do nowego imienia muzyka.

Kanye West zmienił imię!

Tuż przed wydaniem najnowszej płyty zatytułowanej Yandhi Kanye West ogłosił, że nie chce dłużej nazywać się Kanye West. „I am YE" - ogłosił na swoim Twitterze, na którym od jakiegoś czasu znowu jest aktywny, z czym, jak doskonale wiecie, bywało różnie. I wybór ten nie jest przypadkowy! Wierzę, że Ye jest najczęściej używanym słowem w Biblii" - tak Kanye tłumaczył swój wybór w wywiadzie dla hiphopowej radiostacji 92.3 Big Boy. W Biblii to znaczy "ty". Więc jestem tobą, jestem nami. (...) Jestem po prostu bardziej odbiciem tego, kim jesteśmy. Taka argumentacja też nie jest dla nas zaskoczeniem, gdyż Kanye West, tfu, YE... - nie od dziś znany jest ze swoich odwołań do religii. Poza tym ewidentnie zależy mu na tym, by podobnie, jak tacy artyści, jak P. Diddy czy Snoop Dogg (a bywało, że i Snoop Lion), kojarzeni są przede wszystkim z ich pseudonimami artystycznymi. 

Kanye West kazał wyrzucić Kim Kardashian 250 par butów >>>