Kevin Spacey wciąż bezkarny

Aktor, reżyser, producent filmowy. Dwukrotny zdobywca Oscara za role w „Podejrzanych” i „American Beauty”. Gwiazdor produkcji: „K-PAX” , „Odmienne stany moralności” „Baby Driver”. Niezapomniany Frank Underwood z serialu Netfliksa „House of Cards”. Czy wkrótce do tych określeń dołączy: przestępca seksualny?

Choć mówimy o przyszłości, wiele wskazuje na to, że Kevin Spacey tym razem się nie wywinie. Aktor, zwolniony w 2017 roku z obsady „House of Cards” w listopadzie 2017 roku w odpowiedzi na oskarżenia o szereg nieprawidłowych zachowań na planie (w tym molestowanie seksualne), wciąż nie został pociągnięty do odpowiedzialności za zarzucane mu czyny. Do tej pory mierzył się z zarzutami, które nie zostały prawnie udowodnione. Jednak dochodzenia w sprawie przestępstw na tle seksualnym, których rzekomo dopuścił się Kevin Spacey, trwają...  

Kevin Spacey stanie przed sądem w Wielkiej Brytanii

Brytyjska Koronna Służba Prokuratorska (CPS) już w maju bieżącego roku podała do publicznej wiadomości, że zebrała materiał dowodowy pozwalający na postawienie zarzutów gwiazdorowi. Spacey mógł zostać formalnie oskarżony dopiero jednak po przekroczeniu granicy Wielkiej Brytanii. 62-letni aktor oznajmił wtedy, że dobrowolnie stawi się przed sądem, aby udowodnić swą niewinność.

 Tamtejsze służby mundurowe potwierdziły, że Kevin Spacey jest już na Wyspach i za moment stanie przed sądem magistrackim londyńskiej gminy Westminster.

 Amerykański aktor Kevin Spacey został formalnie oskarżony o cztery napaści na tle seksualnym na trzech mężczyzn na terenie Wielkiej Brytanii i w czwartek stanie przed sądem w Londynie – głosi komunikat.

Zarzuty, jakie zostaną postawione Amerykaninowi, dotyczą przestępstw seksualnych, który rzekomo dopuścił się w latach 2005-2013, kiedy był dyrektorem artystycznym londyńskiego teatru The Old Vic. Chodzi o:

  • dwie napaści na czterdziestokilkuletniego obecnie mężczyznę, do których doszło w Londynie w marcu 2005 roku,
  • jedną napaść, której Spacey dopuścił się w kwietniu 2013 roku w Gloucestershire na mężczyźnie dziś trzydziestokilkuletnim,
  • kolejną napaść, do której doszło 2008 roku w Londynie, także na trzydziestokilkuletnim dziś mężczyźnie (w tym przypadku oskarżenie mówi również o „doprowadzeniu do penetracyjnej czynności seksualnej bez zgody”).

Czy brytyjskie sądownictwo podejdzie do tematu na tyle poważnie, by nie robić ze sprawy medialnego cyrku na podobieństwo procesu Johnny'ego Deppa i Amber Heard? Wierzymy, że bez względu na okoliczności wreszcie zapadnie pełnoprawny wyrok, a ofiary uzyskają zadośćuczynienie.

 

Zobacz także: