Grube skarpety kupione? Ulubione swetry wyciągnięte z dna szafy? Mamy nadzieję, że płaszcze, ciepłe szaliki, rajstopy oraz czapki również czekają już w zanadrzu. Choć tegoroczna jesień rozpieszcza nas na razie wysokimi temperaturami, już niebawem w pełni wejdziemy w vibe siedzenia pod kocem, czytania książki, pluchy za oknem i wszechobecnego chłodu. Nadchodzące wielkimi krokami ochłodzenie przypomniało nam o tym, jak ważna jest odpowiednia garderoba w okresie jesienno-zimowym. Jest wiele ubrań i dodatków, bez których nie wyobrażamy sobie chłodnych miesięcy, a na samym szczycie listy są odpowiednie buty na jesień, które nie tylko zadbają o to, by nasze stopy nie zmarzły, ale jednocześnie będą dobrze wyglądać. Do tego wybrane przez nas modele zadomowią się w waszych szafach na długie lata, bowiem to pewniaki z szafy kapsułowej, które mogą się pochwalić nie tylko ponadczasowym charakterem, ale i maksymalną uniwersalnością.

Klasyczne buty na jesień z szafy kapsułowej – Loafersy

Noszą je Kaia Gerber, Kendall Jenner oraz Elsa Hosk. Niekwestionowaną królową lofersów jest jednak Hailey Bieber, która niejednokrotnie udowodniła, że te niepozorne, wsuwane buty na grubej podeszwie sprawdzają się w każdej sytuacji i nie wybrzydzają, jeśli chodzi o towarzystwo. Buty stworzone z grubej skóry lub nieprzemakalnego materiału ją imitującego doskonale wpisują się w jesienne stylizacje na niepogodę, deszcz i pluchę. Wówczas polecamy nosić loafersy w wylansowanym przez Hailey duecie z białymi skarpetkami, tworząc zestaw w duchu estetyki preppy style. Do spodni, jeansów, spódnic i sukienek – wsuwane mokasyny to prawdziwy kameleon w szafie, który idealnie dopasuje się do każdego rozwiązania na jesień (nie tylko w tym roku, ale i przez kilka kolejnych lat).

Klasyczne buty na jesień z szafy kapsułowej – Mary-Jane

Czółenka Mary-Jane (podobnie zresztą jak baleriny) wkupiły się w łaski entuzjastek mody w tym roku, jednak nie oznacza to wcale, że buty z pojedynczym lub nawet kilkoma paskami na podbiciu stopy, nie mają pokaźnego stażu. W końcu ten elegancki, lakierowany model nosiła m.in. Carrie Bradshaw z „Seksu w wielkim mieście” czy Blair Waldorf z „Plotkary”, czyli absolutne ikony jeśli chodzi o rozwiązania klasyczne, a jednocześnie współgrające doskonale z aktualnymi trendami. W kwestii klasyki wypowiedzieć się mogą również Francuzki, które od wielu lat noszą te osadzone na niskim i grubym obcasie buty z niemalże stuletnim stażem. 

Klasyczne buty na jesień z szafy kapsułowej – Kowbojki

Choć to model, który nigdy nie wychodzi z mody (niech żyją festiwale muzyczne, na których to właśnie te buty sprawdzają się najlepiej), w ostatnich sezonach zainteresowanie kowbojkami nieustannie rośnie. Charakteryzujące się niskim, nieco skośnym obcasem i szeroką cholewką obuwie od kilku lat nosimy bowiem zawsze i do wszystkiego. Choć klasyczne, skórzane kowbojki oddają ducha Dzikiego Zachodu, nie oznacza to wcale, że nie sprawdzają się w codziennych stylizacjach, które z Westernem mają niewiele wspólnego. Wręcz przeciwnie. Jesienną porą świetnie pasują do długich sukienek, fenomenalnie wyglądają z krótszymi spódnicami, a i jeansy wyglądają z nimi naprawdę dobrze. A jeśli nie wierzycie w kapsułowy i ponadczasowy charakter kowbojek, wystarczy przypomnieć, że cztery dekady temu lansowała je sama księżna Diana. 

Klasyczne buty na jesień z szafy kapsułowej – Wysokie kozaki

Wydłużają optycznie nogi, dbają o ciepło, a jednocześnie są ultra wygodne i pasują do wszystkiego – wysokie kozaki na płaskiej podeszwie to doskonałe rozwiązanie na jesienne dni, gdy pogoda za oknem naprawdę nie rozpieszcza. Ciepłe buty z wysoką (jednak krótszą niż w muszkieterkach) cholewką to od lat absolutny ulubieniec zagranicznych it-girls takich jak Bella Hadid, Elsa Hosk czy Hailey Bieber. Wcale nas to nie dziwi. Trudno o bardziej uniwersalne obuwie na okres przejściowy, które sprawdzi się w nieskończenie wielu kombinacjach na przeróżne okazje. Co więcej, nigdy nie wychodzi z mody – co roku zmienia się jedynie trend na obcas lub jego brak, grubość podeszwy czy kształt noska.